Maciej Stawiarski - rozważania rocznicowe tytuł WK

Skoro dzisiaj jest niedziela 9 listopada, to niechybnie wczoraj była sobota, ale 36 lat temu, 9 listopada 1989 roku - czwartek był.

Właśnie tamtego czwartku upadł był Mur Berliński.

„O ile mi wiadomo, jest to natychmiastowe, bezzwłoczne” –
tymi słowami odnoszącymi się do nowych przepisów dotyczących podróżowania Enerdowców poza mur, rzecznik Biura Politycznego partii komunistycznej DDR (czyli Deutsche DRAMATISCHE Republik - tak ich wtedy przezywaliśmy, tych Enerdowców) Günter Schabowski MIMOWOLNIE i NIEZAMIERZENIE ogłosił koniec niemieckiego podziału na dwa państwa.

O godzinie 18:53, 9 listopada 1989 roku to ogłosił, ten Günter. Przepisy dotyczące podróży miały zezwalać obywatelom Niemiec Wschodnich na wyjazdy na Zachód zarówno na stałe, jak i na prywatne wakacje – po złożeniu wniosku do władz i dopiero od 10 listopada.

Schabowski jednak nie był przygotowany, pomylił się w słowach i ogłosił otwarcie granicy „ze skutkiem natychmiastowym”. Wiadomość rozeszła się lotem błyskawicy. Wkrótce potem tysiące obywateli Niemiec Wschodnich zebrało się na berlińskich przejściach granicznych. Zaskoczeni strażnicy graniczni, niemający jasnych instrukcji, ugięli się pod presją tłumu i otworzyli szlabany.

Enerdowcy tłumnie pokopytkowali do Berlina Zachodniego, obejmowali się, śpiewali i świętowali razem z mieszkańcami West Berlin. Mur i granica wewnątrzniemiecka upadły. A  za niespełna rok nastąpiło zjednoczenie.

No i fajnie.

A my dziś akurat przypadkiem spędzamy wolny, dłuuuuugi weekend z piątku na wtorek na terenie byłej NRD właśnie.

Siedzimy sobie w Cottbus, czyli in Der Landkreis Oberspreewald-Lausitz ( czyli po serbsko - łużycku powiat: Górne Błota-Łužyca, bo tu gadajo po słowiańsku). Trochę rowerkujemy (wczoraj), trochę się lenimy (dzisiaj) i trochę będziemy tyłki moczyć w pięknych Spreewald Therme Burg (jutro). Ciekawych obserwacji mamy mnóstwo, ale o tym może jutro w osobnym tekściku bez politycznych konotacji, albo też wraz z nimi, we will see

***** ***

Siedzimy, lenimy się i jednym okiem do internetów zaglądamy, żeby sprawdzić co tam u naszych pissowskich braci głupszych po piątkowym, sejmowym łomocie w sprawie aresztu dla nadczynownika ziobry.

No więc bracia głupsi wściekli się, wyjo, krzyczo, grożo, kłamio w tempie dwadzieścia kłamstw na minutę.

Mamy niezły ubaw.

Walec Żurka jedzie dalej, bo zaraz zarzuty dla Osrajtka. Czytamy, że jarkacz ciemnogrodzki wezwał do protestów z gatunku „MUREM ZA” w sprawie obrony Daniela Brudnej Pały Uja Trypla Obajtka, który jest wg jarozbawa znakomitym menedżerem.

Jarozbaw strzelił z żuchwy:

"Najwybitniejszy polski menedżer jest dzisiaj wściekle atakowany za to, że z polskiej firmy petrochemicznej zrobił koncern multienergetyczny, który zaczął się liczyć w Europie i na świecie. Koncern nowoczesny, innowacyjny i uosabiający niezależność energetyczną naszego kraju".

Donald Tusk nie byłby Donaldem, gdyby nie zareagował, więc zareagował w swoim stylu, jasno, celnie i z humorem:

„"Rozkręca się pisowska akcja "Murem za". Lista się wydłuża. Niedługo zabraknie im cegieł."

Lubimy te riposty Donaldinia, po których u pissowców następuje krępująca cisza.

***** ***

Nielegalny towarzysz okupujący prawem kaduka stołek prezydenta Polski, niejaki Batyr vel Nauroki (w pewnych kręgach znany też pod pseudonimem naWrotki) wetuje i staje okoniem do legalnego rządu jak wściekły:

- uznał, że nie podpisze promocji na pierwszy stopień oficerski chłopakom w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego.
Dlaczego? Bo tak.
- zawetował decyzję o utworzeniu nowego Parku Narodowego Dolnej Odry.
Dlaczego? Bo tak.

batyr jest na swoim stołku tylko w jednym celu, którym jest zemsta, walenie kłód pod nogi rządu i w dalszej perspektywie doprowadzenie do jego upadku, a w konsekwencji - do ponownego przejęcia władzy przez przestępczą organizację piss.
Niedoczekanie.

Natomiast głęboko wierzymy, że batyr sam doczeka się rozliczeń. Radzimy mu cierpliwie czekać, z pewnością kosa sprawiedliwości dopadnie złodzieja mieszkań.

Na początek mamy dla ciebie, batyr, radę praktyczną:

odepnij wrotki i hamuj piętami, bo niebawem w prokuraturze będzie się pruł twój dobry koleś od przewałów w dawnych latach, niejaki Wielki Bu. Pewnie już się spruł.

***** ***

Pojawił się na firmamencie niejaki Jacek Kurwski, dawno nie słyszany i dawno nie widziany specjalista od propagandy z gatunku „ciemny lud to kupi”.

Zareagował z wściekłością na wpis Tuska, który brzmiał:

„zbigniew ziobro będzie albo w areszcie, albo w Budapeszcie.”

Kurwski tak się wkurwił piątkowym łomotem w sprawie ziobry, że popuścił zwieracze i tak w kierunku Donalda zawistował:

„Jaką ty, BYDLAKU (sic!), jako szef władzy wykonawczej, masz czelność, żeby przesądzać, że »w areszcie«? Mamy do czynienia nie tylko z mafią, ale ze zwykłymi sadystami. To są po prostu sadyści. Z tej perspektywy patrząc, można zrozumieć Zbigniewa Ziobrę, że nie chciał dać tej mafii satysfakcji, żeby człowieka pozwolić tak potraktować. Gdyby był zdrowy, to doradzałbym mu, żeby wrócił do Polski i się z nimi ostro nawalał.”

Tja, tam musi być poważny pożar w burdelu na Ciemnogrodzkiej.

Ok, żeby zakończyć cytaty z doopy przegrywów, na deser serwujemy Kempę. Beata Kempa Dzida Tępa należy do naszych ulubionych sióstr głupszych niż ustawa przewiduje. Oto co nam zaserwowała Dzida Tępa w nocnym wpisie, kiedy zamiast wyszorować łeb, strzeliła spod brudnego palucha:

„Za panowania Tuska stary komuch marszałkiem, a kobiety będą zmuszać do rodzenia jak za PRL - na izbach porodowych. I on walczył z komuną. To jakiś żart” - spruła się Becia w nocy na fejsbuniu.

No cóż, ciekawe, ciekawe, uwielbiamy jak pissowcom puszczają zwieracze i pierdzą smrodem jak potłuczeni.

Ciemny lud to kupi?
Niekoniecznie cały.
Obserwujemy bowiem trend bardzo dla pissowskiej mafii niebezpieczny:

Koalicja Obywatelska rośnie,
piss spada,
konfa plus minus constans,
faszyści od brauna lekko w górę.

Gołym okiem widać, że pissi elektorat odpływa albo na mieliznę niezainteresowanych głosowaniem w ogóle, albo do brauna.

Poza tym uważam że piss należy zdelegalizować

***** ***

Dzisiejsze wiadomości z Niemiec i z Polski przygotował i przeczytał w niemieckiej gazecie zgermanizowany trener Jarząbek trzeciej klasy i bez licencji.
Do widzenia, do jutra.

[CC] Maciej Stawiarski

Maciej Stawiarski - rozważania rocznicowe tytuł WK

Skoro dzisiaj jest niedziela 9 listopada, to niechybnie wczoraj była sobota, ale 36 lat temu, 9 listopada 1989 roku - czwartek był.

Właśnie tamtego czwartku upadł był Mur Berliński.

„O ile mi wiadomo, jest to natychmiastowe, bezzwłoczne” –
tymi słowami odnoszącymi się do nowych przepisów dotyczących podróżowania Enerdowców poza mur, rzecznik Biura Politycznego partii komunistycznej DDR (czyli Deutsche DRAMATISCHE Republik - tak ich wtedy przezywaliśmy, tych Enerdowców) Günter Schabowski MIMOWOLNIE i NIEZAMIERZENIE ogłosił koniec niemieckiego podziału na dwa państwa.

O godzinie 18:53, 9 listopada 1989 roku to ogłosił, ten Günter. Przepisy dotyczące podróży miały zezwalać obywatelom Niemiec Wschodnich na wyjazdy na Zachód zarówno na stałe, jak i na prywatne wakacje – po złożeniu wniosku do władz i dopiero od 10 listopada.

Schabowski jednak nie był przygotowany, pomylił się w słowach i ogłosił otwarcie granicy „ze skutkiem natychmiastowym”. Wiadomość rozeszła się lotem błyskawicy. Wkrótce potem tysiące obywateli Niemiec Wschodnich zebrało się na berlińskich przejściach granicznych. Zaskoczeni strażnicy graniczni, niemający jasnych instrukcji, ugięli się pod presją tłumu i otworzyli szlabany.

Enerdowcy tłumnie pokopytkowali do Berlina Zachodniego, obejmowali się, śpiewali i świętowali razem z mieszkańcami West Berlin. Mur i granica wewnątrzniemiecka upadły. A  za niespełna rok nastąpiło zjednoczenie.

No i fajnie.

A my dziś akurat przypadkiem spędzamy wolny, dłuuuuugi weekend z piątku na wtorek na terenie byłej NRD właśnie.

Siedzimy sobie w Cottbus, czyli in Der Landkreis Oberspreewald-Lausitz ( czyli po serbsko - łużycku powiat: Górne Błota-Łužyca, bo tu gadajo po słowiańsku). Trochę rowerkujemy (wczoraj), trochę się lenimy (dzisiaj) i trochę będziemy tyłki moczyć w pięknych Spreewald Therme Burg (jutro). Ciekawych obserwacji mamy mnóstwo, ale o tym może jutro w osobnym tekściku bez politycznych konotacji, albo też wraz z nimi, we will see

***** ***

Siedzimy, lenimy się i jednym okiem do internetów zaglądamy, żeby sprawdzić co tam u naszych pissowskich braci głupszych po piątkowym, sejmowym łomocie w sprawie aresztu dla nadczynownika ziobry.

No więc bracia głupsi wściekli się, wyjo, krzyczo, grożo, kłamio w tempie dwadzieścia kłamstw na minutę.

Mamy niezły ubaw.

Walec Żurka jedzie dalej, bo zaraz zarzuty dla Osrajtka. Czytamy, że jarkacz ciemnogrodzki wezwał do protestów z gatunku „MUREM ZA” w sprawie obrony Daniela Brudnej Pały Uja Trypla Obajtka, który jest wg jarozbawa znakomitym menedżerem.

Jarozbaw strzelił z żuchwy:

"Najwybitniejszy polski menedżer jest dzisiaj wściekle atakowany za to, że z polskiej firmy petrochemicznej zrobił koncern multienergetyczny, który zaczął się liczyć w Europie i na świecie. Koncern nowoczesny, innowacyjny i uosabiający niezależność energetyczną naszego kraju".

Donald Tusk nie byłby Donaldem, gdyby nie zareagował, więc zareagował w swoim stylu, jasno, celnie i z humorem:

„"Rozkręca się pisowska akcja "Murem za". Lista się wydłuża. Niedługo zabraknie im cegieł."

Lubimy te riposty Donaldinia, po których u pissowców następuje krępująca cisza.

***** ***

Nielegalny towarzysz okupujący prawem kaduka stołek prezydenta Polski, niejaki Batyr vel Nauroki (w pewnych kręgach znany też pod pseudonimem naWrotki) wetuje i staje okoniem do legalnego rządu jak wściekły:

- uznał, że nie podpisze promocji na pierwszy stopień oficerski chłopakom w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego.
Dlaczego? Bo tak.
- zawetował decyzję o utworzeniu nowego Parku Narodowego Dolnej Odry.
Dlaczego? Bo tak.

batyr jest na swoim stołku tylko w jednym celu, którym jest zemsta, walenie kłód pod nogi rządu i w dalszej perspektywie doprowadzenie do jego upadku, a w konsekwencji - do ponownego przejęcia władzy przez przestępczą organizację piss.
Niedoczekanie.

Natomiast głęboko wierzymy, że batyr sam doczeka się rozliczeń. Radzimy mu cierpliwie czekać, z pewnością kosa sprawiedliwości dopadnie złodzieja mieszkań.

Na początek mamy dla ciebie, batyr, radę praktyczną:

odepnij wrotki i hamuj piętami, bo niebawem w prokuraturze będzie się pruł twój dobry koleś od przewałów w dawnych latach, niejaki Wielki Bu. Pewnie już się spruł.

***** ***

Pojawił się na firmamencie niejaki Jacek Kurwski, dawno nie słyszany i dawno nie widziany specjalista od propagandy z gatunku „ciemny lud to kupi”.

Zareagował z wściekłością na wpis Tuska, który brzmiał:

„zbigniew ziobro będzie albo w areszcie, albo w Budapeszcie.”

Kurwski tak się wkurwił piątkowym łomotem w sprawie ziobry, że popuścił zwieracze i tak w kierunku Donalda zawistował:

„Jaką ty, BYDLAKU (sic!), jako szef władzy wykonawczej, masz czelność, żeby przesądzać, że »w areszcie«? Mamy do czynienia nie tylko z mafią, ale ze zwykłymi sadystami. To są po prostu sadyści. Z tej perspektywy patrząc, można zrozumieć Zbigniewa Ziobrę, że nie chciał dać tej mafii satysfakcji, żeby człowieka pozwolić tak potraktować. Gdyby był zdrowy, to doradzałbym mu, żeby wrócił do Polski i się z nimi ostro nawalał.”

Tja, tam musi być poważny pożar w burdelu na Ciemnogrodzkiej.

Ok, żeby zakończyć cytaty z doopy przegrywów, na deser serwujemy Kempę. Beata Kempa Dzida Tępa należy do naszych ulubionych sióstr głupszych niż ustawa przewiduje. Oto co nam zaserwowała Dzida Tępa w nocnym wpisie, kiedy zamiast wyszorować łeb, strzeliła spod brudnego palucha:

„Za panowania Tuska stary komuch marszałkiem, a kobiety będą zmuszać do rodzenia jak za PRL - na izbach porodowych. I on walczył z komuną. To jakiś żart” - spruła się Becia w nocy na fejsbuniu.

No cóż, ciekawe, ciekawe, uwielbiamy jak pissowcom puszczają zwieracze i pierdzą smrodem jak potłuczeni.

Ciemny lud to kupi?
Niekoniecznie cały.
Obserwujemy bowiem trend bardzo dla pissowskiej mafii niebezpieczny:

Koalicja Obywatelska rośnie,
piss spada,
konfa plus minus constans,
faszyści od brauna lekko w górę.

Gołym okiem widać, że pissi elektorat odpływa albo na mieliznę niezainteresowanych głosowaniem w ogóle, albo do brauna.

Poza tym uważam że piss należy zdelegalizować

***** ***

Dzisiejsze wiadomości z Niemiec i z Polski przygotował i przeczytał w niemieckiej gazecie zgermanizowany trener Jarząbek trzeciej klasy i bez licencji.
Do widzenia, do jutra.

[CC] Maciej Stawiarski (Na zdjęciu)
(09-11-2025 / 747)

Pobierz PDF Wydrukuj