Dobry wieczór. Nie nudzimy się, to jest pewne. Pan Świrski na widok wyniku glosowania w Sejmie, które przesądziło o postawieniu go przed Trybunałem Stanu, po prostu oświadczył, że tego głosowania nie uznaje. Powiedział, ze wynik ten ma charakter polityczny. A jaki charakter mają inne głosowania? Sejm nie jest złożony z fundacji, stowarzyszeń czy organizacji pozarządowych, tylko z partii politycznych. Każda partia ma swoją politykę i głosuje zgodnie z jej linią.
No i jeszcze to, że nie zgadza się na ustąpienie ze stanowiska przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czyli co…Będzie blokował drzwi?
No, nie nudzimy się też w sprawie sprawozdania z 250 zbadanych komisji. Karol Nawrocki dostał 1538 głosów mniej, Rafał Trzaskowski 1541 głosów więcej, niż stwierdził protokół PKW. Z tego sondażowego badania wynika, że RT dostał 1500 głosów więcej niż KN. No to prosta logika by wskazywała że teraz, po tym sondażu, trzeba przeliczyć resztę głosów. Gdyby było odwrotnie, też należałoby przeliczyć. Chodzi przecież o to, ze nie może dojść do zaprzysiężenia prezydenta bez znajomości prawdziwego wyniku glosowania.
Jednak największe zasługi w barwności naszego życia ma według mnie dzisiaj Szymon Hołownia. Powiedział:
„Wielokrotnie mi proponowano, czy sugerowano, czy rozpytywano mnie, czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu*.
Naprawdę? Wielokrotnie proponowano , rozpytywano o zamach stanu? Tak po prostu wielu, wielokrotnie podchodziło i mówili
- a może by tak zamach stanu zrobić?
Czyli według Art. 127 KK proponowali„pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej”.
To co najczęściej proponowali? Oderwanie części obszaru, czy przemoc, czyli atak wojskiem, jak to bywa przy zamachach stanu? Zapytany o nazwiska powiedział :
„Przyjdzie czas, że i o tym będziemy rozmawiać.”
Brzmi jak groźba. Jaki to czas będzie? Czy nasz marszałek orientuje się, że jeśli ktoś proponował mu dokonanie przestępstwa, to powinien to natychmiast zgłosić do prokuratury, bo w przeciwnym wypadku jest współwinny?
Na to też Sz. Hołownia ma odpowiedź:
„ - Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście nie wypełnia kryteriów prawdopodobnie prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę „
No więc jak…Pytano "wielokrotnie czy jest gotów przeprowadzać zamach stanu", czy też coś, co on zamachem stanu nazywa? Tak sobie po prostu podrzuca pojęcie zamach stanu, jak piłeczkę? Marszałek Sejmu? Przecież to jest ośmieszenie jednego z najcięższych zarzutów wobec państwa.
I na koniec taki cytat w sprawie współpracy z ewentualnym prezydentem:
„Ale myślę, że będą też pola, w których realnie da się współpracować dla dobra umęczonych ludzi, których po prostu od 25 lat ta święta wojna, to wzywanie do walki dobra ze złem, to się w ogóle kłóci z naszym życiem”.
…Kłóci się z życiem wzywanie do walki dobra ze złem? To nawet dla przeciwników kościoła trudne do przyjęcia bo to w zasadzie zgoda na powszechną amoralność. Ale człowiek wiary to mówi? Chrześcijanin? Że życie jedno ,a walka dobra ze złem to insza inszość?
No to tyle. Z wizją walki dobra ze złem czyli walki o naszą codzienność Was zostawiam i życzę dobrej nocy. Jest lepiej. Do jutra.❤
[CC] Joanna SzczepkowskaDobry wieczór. Nie nudzimy się, to jest pewne. Pan Świrski na widok wyniku glosowania w Sejmie, które przesądziło o postawieniu go przed Trybunałem Stanu, po prostu oświadczył, że tego głosowania nie uznaje. Powiedział, ze wynik ten ma charakter polityczny. A jaki charakter mają inne głosowania? Sejm nie jest złożony z fundacji, stowarzyszeń czy organizacji pozarządowych, tylko z partii politycznych. Każda partia ma swoją politykę i głosuje zgodnie z jej linią.
No i jeszcze to, że nie zgadza się na ustąpienie ze stanowiska przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Czyli co…Będzie blokował drzwi?
No, nie nudzimy się też w sprawie sprawozdania z 250 zbadanych komisji. Karol Nawrocki dostał 1538 głosów mniej, Rafał Trzaskowski 1541 głosów więcej, niż stwierdził protokół PKW. Z tego sondażowego badania wynika, że RT dostał 1500 głosów więcej niż KN. No to prosta logika by wskazywała że teraz, po tym sondażu, trzeba przeliczyć resztę głosów. Gdyby było odwrotnie, też należałoby przeliczyć. Chodzi przecież o to, ze nie może dojść do zaprzysiężenia prezydenta bez znajomości prawdziwego wyniku glosowania.
Jednak największe zasługi w barwności naszego życia ma według mnie dzisiaj Szymon Hołownia. Powiedział:
„Wielokrotnie mi proponowano, czy sugerowano, czy rozpytywano mnie, czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu*.
Naprawdę? Wielokrotnie proponowano , rozpytywano o zamach stanu? Tak po prostu wielu, wielokrotnie podchodziło i mówili
- a może by tak zamach stanu zrobić?
Czyli według Art. 127 KK proponowali„pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej”.
To co najczęściej proponowali? Oderwanie części obszaru, czy przemoc, czyli atak wojskiem, jak to bywa przy zamachach stanu? Zapytany o nazwiska powiedział :
„Przyjdzie czas, że i o tym będziemy rozmawiać.”
Brzmi jak groźba. Jaki to czas będzie? Czy nasz marszałek orientuje się, że jeśli ktoś proponował mu dokonanie przestępstwa, to powinien to natychmiast zgłosić do prokuratury, bo w przeciwnym wypadku jest współwinny?
Na to też Sz. Hołownia ma odpowiedź:
„ - Ja to nazywam zamachem stanu. To oczywiście nie wypełnia kryteriów prawdopodobnie prawnych zamachu stanu, ale ja mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę „
No więc jak…Pytano "wielokrotnie czy jest gotów przeprowadzać zamach stanu", czy też coś, co on zamachem stanu nazywa? Tak sobie po prostu podrzuca pojęcie zamach stanu, jak piłeczkę? Marszałek Sejmu? Przecież to jest ośmieszenie jednego z najcięższych zarzutów wobec państwa.
I na koniec taki cytat w sprawie współpracy z ewentualnym prezydentem:
„Ale myślę, że będą też pola, w których realnie da się współpracować dla dobra umęczonych ludzi, których po prostu od 25 lat ta święta wojna, to wzywanie do walki dobra ze złem, to się w ogóle kłóci z naszym życiem”.
…Kłóci się z życiem wzywanie do walki dobra ze złem? To nawet dla przeciwników kościoła trudne do przyjęcia bo to w zasadzie zgoda na powszechną amoralność. Ale człowiek wiary to mówi? Chrześcijanin? Że życie jedno ,a walka dobra ze złem to insza inszość?
No to tyle. Z wizją walki dobra ze złem czyli walki o naszą codzienność Was zostawiam i życzę dobrej nocy. Jest lepiej. Do jutra.❤