W ostatnich dniach oraz tygodniach na terenie Rzeczpospolitej szambo wylewa się w ilościach hurtowych i cuchnie coraz bardziej. Naczelny szambiarz Kraju, zdrajca i nienawistnik z Ciemnogrodzkiej - co rusz rzuca do boju nowe oddziały szambiarzy. Jedni śmierdzący nieuctwem, inni butą i chamstwem, a jeszcze inni zwykłą narodową zdradą.
Na marsz nieuków i zdrajców zjechało do Warszawy około 30 tysięcy buców - elita pisowskiego jelita, która z ROLNICTWEM ma tyle wspólnego, co my z uprawą pieczarek.
Czego „rzondała” maszerująca przez Warszawę tłuszcza?
Tłuszcza rzondała nie mniej nie więcej jak wystąpienia Polski z Unii Europejskiej. Bo to, że marsz odbywał się pod sztandarem: „Precz z Zielonym Ładem”, to tylko bajeczka dla naiwnych. Celem dalekosiężnym agenturalnej partii Płatnych Zdrajców Pachołków Rosji jest bowiem POLEXIT, czyli w skrócie - doprowadzenie do tego, aby Polska nie tylko WYSZŁA z Unii Europejskiej, ale też aby była chorym człowiekiem Europy, ropiejącą raną, wrzodem, który ma zarażać swoją chorobą resztę Unii i w efekcie końcowym do rozpadu tej Unii doprowadzić.
Anglia opuściła Unię Europejską parę lat temu. Nakręcono bowiem narrację STEROWANĄ Z ROSJI o tym, że imigranci, w tym przede wszystkim Polacy, zabierają pracę rodowitym Anglikom. Pojawił się nagle znikąd niejaki Nigel Farage, który został przywódcą antyunijnego ruchu w Londynie i kiedy Anglia wyszła z Unii - Farage z polityki zniknął równie nagle, jak się nagle w niej pojawił.
Dziś już wiadomo, że Farage brał pieniądze z Moskwy, Anglia pogrąża się w kryzysie, a zwolenników Unii jest tam ponownie więcej jak przeciwników. We Francji coraz wyżej głowę podnoszą narodowcy spod znaku Le Pen.
Jest od dawna wiadomym, że Le Pen siedzi w kieszeni Putina, ponieważ są na to twarde dowody w postaci śladów bankowych transferów. Niemiecka faszystowska partia AfD czyli Alternatywa dla Niemiec, która powstała na terenach byłej NRD i tam odnosząca sukcesy największe (przypadek? nie sądzę) jest finansowana z Rosji, a jej program założycielski został napisany w Moskwie.
Hiszpański ruch na rzecz niepodległości Katalonii - finansowany i wspierany jest z Moskwy. Faszyści od Orbana, którzy przejęli Węgry to obecnie najwięksi sojusznicy Putina w Unii Europejskiej.
Kraje Europy infiltrowane przez KGB i „myśl sowiecką” wymieniać możemy jeszcze długo - Holandia, Włochy, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Gruzja czy Słowacja to pierwsze z brzegu, które nam przychodzą na myśl.
A my?
Polska w tej talii jest chyba kartą dla Putina najważniejszą, ponieważ:
- Polska to światowy hub dostarczania broni do Ukrainy,
- kraj, który od wieków Rosja uznawała za swoje terytorium wpływów,
- kraj z którego można eksportować chaos i bezhołowie dalej do Europy,
- last but not least - kraj który chyba najłatwiej jest zinfiltrować od strony agenturalnej.
Putin już ponad 20 lat temu postanowił, że wyda wojnę Europie i Unii Europejskiej. Zachód dopiero od niedawna przejrzał na oczy i przekonał się, że to jest prawdziwa wojna, która trwa od dawna, a agresja na Ukrainę była jedynie jednym z tej wojny elementów.
Rosyjska agentura zawsze się Polską interesowała. Już w latach pierwszego pissu czyli 2005-2007 Macierewicz pokazał dobrze kim jest, rozwalając polski wywiad i niszcząc wielu agentów poprzez likwidację WSI (Wojskowych Służb Informacyjnych).
Tak zwana „afera taśmowa” niejakiego Falenty umoczonego w kontakty z rosyjskim wywiadem „bizmesmena” od handlu węglem - doprowadziła do obalenia rządu Platformy Obywatelskiej i PSLu w roku 2015 oraz sensacyjnego zwycięstwa półgłówka Dudy nad Komorowskim w wyborach prezydenckich.
Lata 2015-2023 to metodyczne niszczenie polskiego wywiadu, kontrwywiadu, wymiaru sprawiedliwości, praworządności, wyrzucanie ze stanowisk ludzi kompetentnych, zatrudnianie idiotów ale swoich, kradzież publicznych pieniędzy na niespotykaną skalę, skłócenie Polski z Unią, nie sięganie po środki z KPO, generalnie - działalność na szkodę państwa polskiego, działalność przeciwko narodowi polskiemu.
Ale to się powoli kończy. I nie pomogą kaczyńskiemu żadne marsze nawiedzonej hołoty, modły pancernej Kempy, podrygi Suskiego, czy miny Macierewicza. Przed nami ciekawe miesiące i lata, o których pissowskim „filozofom” pewnie nigdy się do tej pory nie śniło. Nadchodzi czas rozliczeń kaczyńskiego, jego ludzi, oraz całej tej partii zdrady narodowej jaką jest piss.
***** ***
Poza tym uważam że piss należy zdelegalizować, gdyż jest to partia agentów Kremla, realizujących interesy Kremla w Polsce.
A sędzia Szmydt jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej.
[CC] Maciej StawiarskiW ostatnich dniach oraz tygodniach na terenie Rzeczpospolitej szambo wylewa się w ilościach hurtowych i cuchnie coraz bardziej. Naczelny szambiarz Kraju, zdrajca i nienawistnik z Ciemnogrodzkiej - co rusz rzuca do boju nowe oddziały szambiarzy. Jedni śmierdzący nieuctwem, inni butą i chamstwem, a jeszcze inni zwykłą narodową zdradą.
Na marsz nieuków i zdrajców zjechało do Warszawy około 30 tysięcy buców - elita pisowskiego jelita, która z ROLNICTWEM ma tyle wspólnego, co my z uprawą pieczarek.
Czego „rzondała” maszerująca przez Warszawę tłuszcza?
Tłuszcza rzondała nie mniej nie więcej jak wystąpienia Polski z Unii Europejskiej. Bo to, że marsz odbywał się pod sztandarem: „Precz z Zielonym Ładem”, to tylko bajeczka dla naiwnych. Celem dalekosiężnym agenturalnej partii Płatnych Zdrajców Pachołków Rosji jest bowiem POLEXIT, czyli w skrócie - doprowadzenie do tego, aby Polska nie tylko WYSZŁA z Unii Europejskiej, ale też aby była chorym człowiekiem Europy, ropiejącą raną, wrzodem, który ma zarażać swoją chorobą resztę Unii i w efekcie końcowym do rozpadu tej Unii doprowadzić.
Anglia opuściła Unię Europejską parę lat temu. Nakręcono bowiem narrację STEROWANĄ Z ROSJI o tym, że imigranci, w tym przede wszystkim Polacy, zabierają pracę rodowitym Anglikom. Pojawił się nagle znikąd niejaki Nigel Farage, który został przywódcą antyunijnego ruchu w Londynie i kiedy Anglia wyszła z Unii - Farage z polityki zniknął równie nagle, jak się nagle w niej pojawił.
Dziś już wiadomo, że Farage brał pieniądze z Moskwy, Anglia pogrąża się w kryzysie, a zwolenników Unii jest tam ponownie więcej jak przeciwników. We Francji coraz wyżej głowę podnoszą narodowcy spod znaku Le Pen.
Jest od dawna wiadomym, że Le Pen siedzi w kieszeni Putina, ponieważ są na to twarde dowody w postaci śladów bankowych transferów. Niemiecka faszystowska partia AfD czyli Alternatywa dla Niemiec, która powstała na terenach byłej NRD i tam odnosząca sukcesy największe (przypadek? nie sądzę) jest finansowana z Rosji, a jej program założycielski został napisany w Moskwie.
Hiszpański ruch na rzecz niepodległości Katalonii - finansowany i wspierany jest z Moskwy. Faszyści od Orbana, którzy przejęli Węgry to obecnie najwięksi sojusznicy Putina w Unii Europejskiej.
Kraje Europy infiltrowane przez KGB i „myśl sowiecką” wymieniać możemy jeszcze długo - Holandia, Włochy, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Gruzja czy Słowacja to pierwsze z brzegu, które nam przychodzą na myśl.
A my?
Polska w tej talii jest chyba kartą dla Putina najważniejszą, ponieważ:
- Polska to światowy hub dostarczania broni do Ukrainy,
- kraj, który od wieków Rosja uznawała za swoje terytorium wpływów,
- kraj z którego można eksportować chaos i bezhołowie dalej do Europy,
- last but not least - kraj który chyba najłatwiej jest zinfiltrować od strony agenturalnej.
Putin już ponad 20 lat temu postanowił, że wyda wojnę Europie i Unii Europejskiej. Zachód dopiero od niedawna przejrzał na oczy i przekonał się, że to jest prawdziwa wojna, która trwa od dawna, a agresja na Ukrainę była jedynie jednym z tej wojny elementów.
Rosyjska agentura zawsze się Polską interesowała. Już w latach pierwszego pissu czyli 2005-2007 Macierewicz pokazał dobrze kim jest, rozwalając polski wywiad i niszcząc wielu agentów poprzez likwidację WSI (Wojskowych Służb Informacyjnych).
Tak zwana „afera taśmowa” niejakiego Falenty umoczonego w kontakty z rosyjskim wywiadem „bizmesmena” od handlu węglem - doprowadziła do obalenia rządu Platformy Obywatelskiej i PSLu w roku 2015 oraz sensacyjnego zwycięstwa półgłówka Dudy nad Komorowskim w wyborach prezydenckich.
Lata 2015-2023 to metodyczne niszczenie polskiego wywiadu, kontrwywiadu, wymiaru sprawiedliwości, praworządności, wyrzucanie ze stanowisk ludzi kompetentnych, zatrudnianie idiotów ale swoich, kradzież publicznych pieniędzy na niespotykaną skalę, skłócenie Polski z Unią, nie sięganie po środki z KPO, generalnie - działalność na szkodę państwa polskiego, działalność przeciwko narodowi polskiemu.
Ale to się powoli kończy. I nie pomogą kaczyńskiemu żadne marsze nawiedzonej hołoty, modły pancernej Kempy, podrygi Suskiego, czy miny Macierewicza. Przed nami ciekawe miesiące i lata, o których pissowskim „filozofom” pewnie nigdy się do tej pory nie śniło. Nadchodzi czas rozliczeń kaczyńskiego, jego ludzi, oraz całej tej partii zdrady narodowej jaką jest piss.
***** ***
Poza tym uważam że piss należy zdelegalizować, gdyż jest to partia agentów Kremla, realizujących interesy Kremla w Polsce.
A sędzia Szmydt jest jedynie wierzchołkiem góry lodowej.
[CC] Maciej Stawiarski