Kariera w reżimie

Panowie, zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że nigdy nie wykształcił się w Was żaden zmysł moralności. A potem nadeszła Dobra Zmiana.

👉 Przychodzisz na świat w Szczecinie, w pierwszym roku transformacji ustrojowej. Twój ojciec przez pięć lat donosił SB, co nie przeszkodzi ci potem opowiadać jak to obalał komunę oraz że reprezentujesz trzecie pokolenie akowców, które walczy z trzecim pokoleniem ubeków. Ale to tylko jeden z przykładów na twój absolutny brak moralności.

👉 Masz 16 lat, gdy wstępujesz do Forum Młodych Partii. W trakcie chudych lat Prezesa w opozycji, wiążesz się równocześnie z Ziobrą i Grzegorzem Braunem. To oni będą twoją odskocznią. I pozwolą ci realizować swoją główną pasję. Hejterstwo.

👉 Zakładasz bloga Prawicowy Internet. A potem drugiego. I trzeciego. I n-tego. W wieku 25 lat zaczynasz po prostu skupywać strony i profile, robisz zasięgi. Później przyznasz się w wywiadzie, że administrujesz 15, a redagujesz nawet 70. Dziś te liczby są prawdopodobnie znacznie wyższe.

👉 Propagujesz wszystkie najbardziej obrzydliwe patoprawackie narracje jakie istnieją. Przewijasz się przez KoLiber i ruchy “pro-life”. Sprzeciwiasz się “islamizacji Europy”, muzułmanów nazywasz kozoj****i, zestawiasz kobiety w burkach z workami na śmieci, publikujesz zdjęcia świni trzymającej w pysku Koran. Twoje teksty są przesiąknięte rasizmem, antysemityzmem i homofobią. Razem z Młodzieżą Wszechpolską urządzasz akcję “dezynfekcji ulic” po szczecińskim Marszu Równości. Popierasz nawet ONR i fa***stowskiego księdza Jacka Międlara, dowodząc, że gdyby w Polsce było więcej takich kapłanów, to kościoły byłyby pełne.

👉 Ale przede wszystkim biegasz. Za Grzegorzem Braunem, powtarzając wszystkie jego onucarskie i religijne bzdury i robiąc mu zasięgi. Biegasz też za Patrykiem Jakim, gdy kandyduje na prezydenta Warszawy. Biegasz wreszcie za narodowcami, z którymi domagasz się uwolnienia Tommy’ego Robinsona, uznanego w Wielkiej Brytanii za ekstremistę i objętego nadzorem służb fanatyka związanego z Krew i Honor, którego nazywa się brytyjskim Breivikiem.

👉 Gdy ktoś cię krytykuje, odpowiadasz, że jesteś tylko blogerem, zatroskanym o dobro ojczyzny patriotą. A że szczujesz na Żydów, muzułmanów, homoseksualistów, Romów? Cóż, widocznie taka jest cena, jaką musisz zapłacić. Jesteś na to gotów, bo nie masz absolutnie żadnych oporów moralnych. Budujesz markę nieprzejednanego radykała.

👉 Masz 26 lat, gdy przychodzi Dobra Zmiana, a ty zostajesz dostrzeżony. Dostajesz robotę w ziobrowym Ministerstwie Sprawiedliwości, zostajesz radnym Szczecina, kandydujesz do Sejmu z poparciem Ziobry i Kempy. Nie udaje się, ale to nie szkodzi, bo zostajesz pełnomocnikiem ziobrystów na Pomorze Zachodnie. Dalej udajesz dziennikarza i publicystę, zalewając twittera agresywnym ściekiem, wymierzonym w politycznych wrogów. Nie masz oporu nazywać innych radnych folksdojczami i zarzucać im “działalność prożydowską”. Szczucie odbywa się wielotorowo. Biorą w nim udział twoje liczne konta.

👉 Ale przecież nie robisz tego za darmo. Jako protegowany Ziobry zaczynasz dysponować środkami z Funduszu Sprawiedliwości - prywatnej skarbonki Zbyszka. Zakładasz Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu i współpracujesz z Ośrodkiem Monitorowania Chrystianofobii “Fidei Defensor”. Teoretycznie macie prowadzić badania dotyczące szkalowania Polaków i katolików, ale nie tworzycie żadnego poważnego raportu na ten temat. Zamiast tego, wydajecie środki Funduszu Sprawiedliwości na pisanie donosów na strajkujące kobiety i organizacje pomagające w przeprowadzeniu aborcji. Mimo to, w 2020 roku dostajecie miliony z Ministerstwa Sprawiedliwości, w którym masz wielu kolegów. Obrona chrześcijaństwa jest bardzo opłacalna.

👉 Ziobryści przejmują Lasy Państwowe - a ty razem z nimi. Zatrudniasz się na stanowisku w Warszawie. Kontrola posłanek Filiks i Osos wykaże, że nikt cię tam na oczy nie widział, ani nie umie wykazać czym się właściwie zajmujesz, bo cały czas jesteś w Szczecinie, ale przelewy się zgadzają.

👉 Gdy posłanki drążą dalej, atakujesz je osobiście. Ta operacja jest prawdopodobnie najobrzydliwszą rzeczą jaką zrobiłeś, choć konkurencja była przecież wielka. Twoi koledzy z ziobrowej prokuratury wyciągają informacje z niejawnego procesu, dotyczącego skrzywdzonego przez pedofila syna posłanki Filiks. Jesteś osią kampani hejtu, którą rozkręca twój kolega z partyjnego Radia Szczecin. Nie masz oporów zarzucać posłance, że nie zajmowała się synem, że to jej wina, że w PO istnieje spisek, mający na celu to ukryć.

👉 Gdy zaszczuty przez ciebie i tobie podobnych troglodytów syn posłanki odbiera sobie życie, a sprawa robi się powszechnie znana, przychodzi jedyny w twojej karierze moment, gdy możesz zamknąć twarz i przynajmniej udawać, że cię nie ma.

Nie potrafisz nawet tego.

👉 W sprawie śmierci syna posłanki “nie masz sobie nic do zarzucenia”. Gdy matka chłopaka zapowiada, że ci nie odpuści, nie masz żadnych oporów moralnych przed publicznym zarzucaniem jej alkoholizmu, zaniedbywania dzieci i świadomego wpychania je w ręce sprawcy. Zachowujesz się bardzo po chrześcijańsku.

👉 Masz 34 lata. Na koncie masz już niemal dwie dekady współpracy ze skrajną prawicą, od Partii, po Brauna. Przez dekadę zajmowałeś się propagowaniem w internecie nienawiści. Szczułeś na kogo popadło, idąc szlakiem wytyczonym przez gadzinówki i prasę moczarowską. Ale ciągle byłeś tylko blogerem, łysym typem z internetu, który nienawidzi wszystkich. Aż przyszła Dobra Zmiana, która potrzebuje takich jak ty. Dlatego pozwoliła ci przekuć swoją nienawiść w pieniądze. Możesz szczuć, tak jak dawniej, tyle że za państwowe.

Jesteś wojownikiem totalnym, prawackim berserkerem. Hejterem idealnym.
Nazywasz się Dariusz Matecki. I to jest historia twojego obrzydliwego sukcesu.

[CC] Bartosz Gdaniec

Kariera w reżimie

Panowie, zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że nigdy nie wykształcił się w Was żaden zmysł moralności. A potem nadeszła Dobra Zmiana.

👉 Przychodzisz na świat w Szczecinie, w pierwszym roku transformacji ustrojowej. Twój ojciec przez pięć lat donosił SB, co nie przeszkodzi ci potem opowiadać jak to obalał komunę oraz że reprezentujesz trzecie pokolenie akowców, które walczy z trzecim pokoleniem ubeków. Ale to tylko jeden z przykładów na twój absolutny brak moralności.

👉 Masz 16 lat, gdy wstępujesz do Forum Młodych Partii. W trakcie chudych lat Prezesa w opozycji, wiążesz się równocześnie z Ziobrą i Grzegorzem Braunem. To oni będą twoją odskocznią. I pozwolą ci realizować swoją główną pasję. Hejterstwo.

👉 Zakładasz bloga Prawicowy Internet. A potem drugiego. I trzeciego. I n-tego. W wieku 25 lat zaczynasz po prostu skupywać strony i profile, robisz zasięgi. Później przyznasz się w wywiadzie, że administrujesz 15, a redagujesz nawet 70. Dziś te liczby są prawdopodobnie znacznie wyższe.

👉 Propagujesz wszystkie najbardziej obrzydliwe patoprawackie narracje jakie istnieją. Przewijasz się przez KoLiber i ruchy “pro-life”. Sprzeciwiasz się “islamizacji Europy”, muzułmanów nazywasz kozoj****i, zestawiasz kobiety w burkach z workami na śmieci, publikujesz zdjęcia świni trzymającej w pysku Koran. Twoje teksty są przesiąknięte rasizmem, antysemityzmem i homofobią. Razem z Młodzieżą Wszechpolską urządzasz akcję “dezynfekcji ulic” po szczecińskim Marszu Równości. Popierasz nawet ONR i fa***stowskiego księdza Jacka Międlara, dowodząc, że gdyby w Polsce było więcej takich kapłanów, to kościoły byłyby pełne.

👉 Ale przede wszystkim biegasz. Za Grzegorzem Braunem, powtarzając wszystkie jego onucarskie i religijne bzdury i robiąc mu zasięgi. Biegasz też za Patrykiem Jakim, gdy kandyduje na prezydenta Warszawy. Biegasz wreszcie za narodowcami, z którymi domagasz się uwolnienia Tommy’ego Robinsona, uznanego w Wielkiej Brytanii za ekstremistę i objętego nadzorem służb fanatyka związanego z Krew i Honor, którego nazywa się brytyjskim Breivikiem.

👉 Gdy ktoś cię krytykuje, odpowiadasz, że jesteś tylko blogerem, zatroskanym o dobro ojczyzny patriotą. A że szczujesz na Żydów, muzułmanów, homoseksualistów, Romów? Cóż, widocznie taka jest cena, jaką musisz zapłacić. Jesteś na to gotów, bo nie masz absolutnie żadnych oporów moralnych. Budujesz markę nieprzejednanego radykała.

👉 Masz 26 lat, gdy przychodzi Dobra Zmiana, a ty zostajesz dostrzeżony. Dostajesz robotę w ziobrowym Ministerstwie Sprawiedliwości, zostajesz radnym Szczecina, kandydujesz do Sejmu z poparciem Ziobry i Kempy. Nie udaje się, ale to nie szkodzi, bo zostajesz pełnomocnikiem ziobrystów na Pomorze Zachodnie. Dalej udajesz dziennikarza i publicystę, zalewając twittera agresywnym ściekiem, wymierzonym w politycznych wrogów. Nie masz oporu nazywać innych radnych folksdojczami i zarzucać im “działalność prożydowską”. Szczucie odbywa się wielotorowo. Biorą w nim udział twoje liczne konta.

👉 Ale przecież nie robisz tego za darmo. Jako protegowany Ziobry zaczynasz dysponować środkami z Funduszu Sprawiedliwości - prywatnej skarbonki Zbyszka. Zakładasz Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu i współpracujesz z Ośrodkiem Monitorowania Chrystianofobii “Fidei Defensor”. Teoretycznie macie prowadzić badania dotyczące szkalowania Polaków i katolików, ale nie tworzycie żadnego poważnego raportu na ten temat. Zamiast tego, wydajecie środki Funduszu Sprawiedliwości na pisanie donosów na strajkujące kobiety i organizacje pomagające w przeprowadzeniu aborcji. Mimo to, w 2020 roku dostajecie miliony z Ministerstwa Sprawiedliwości, w którym masz wielu kolegów. Obrona chrześcijaństwa jest bardzo opłacalna.

👉 Ziobryści przejmują Lasy Państwowe - a ty razem z nimi. Zatrudniasz się na stanowisku w Warszawie. Kontrola posłanek Filiks i Osos wykaże, że nikt cię tam na oczy nie widział, ani nie umie wykazać czym się właściwie zajmujesz, bo cały czas jesteś w Szczecinie, ale przelewy się zgadzają.

👉 Gdy posłanki drążą dalej, atakujesz je osobiście. Ta operacja jest prawdopodobnie najobrzydliwszą rzeczą jaką zrobiłeś, choć konkurencja była przecież wielka. Twoi koledzy z ziobrowej prokuratury wyciągają informacje z niejawnego procesu, dotyczącego skrzywdzonego przez pedofila syna posłanki Filiks. Jesteś osią kampani hejtu, którą rozkręca twój kolega z partyjnego Radia Szczecin. Nie masz oporów zarzucać posłance, że nie zajmowała się synem, że to jej wina, że w PO istnieje spisek, mający na celu to ukryć.

👉 Gdy zaszczuty przez ciebie i tobie podobnych troglodytów syn posłanki odbiera sobie życie, a sprawa robi się powszechnie znana, przychodzi jedyny w twojej karierze moment, gdy możesz zamknąć twarz i przynajmniej udawać, że cię nie ma.

Nie potrafisz nawet tego.

👉 W sprawie śmierci syna posłanki “nie masz sobie nic do zarzucenia”. Gdy matka chłopaka zapowiada, że ci nie odpuści, nie masz żadnych oporów moralnych przed publicznym zarzucaniem jej alkoholizmu, zaniedbywania dzieci i świadomego wpychania je w ręce sprawcy. Zachowujesz się bardzo po chrześcijańsku.

👉 Masz 34 lata. Na koncie masz już niemal dwie dekady współpracy ze skrajną prawicą, od Partii, po Brauna. Przez dekadę zajmowałeś się propagowaniem w internecie nienawiści. Szczułeś na kogo popadło, idąc szlakiem wytyczonym przez gadzinówki i prasę moczarowską. Ale ciągle byłeś tylko blogerem, łysym typem z internetu, który nienawidzi wszystkich. Aż przyszła Dobra Zmiana, która potrzebuje takich jak ty. Dlatego pozwoliła ci przekuć swoją nienawiść w pieniądze. Możesz szczuć, tak jak dawniej, tyle że za państwowe.

Jesteś wojownikiem totalnym, prawackim berserkerem. Hejterem idealnym.
Nazywasz się Dariusz Matecki. I to jest historia twojego obrzydliwego sukcesu.

[CC] Bartosz Gdaniec
(16-06-2023 / 674)

Pobierz PDF Wydrukuj