Można mieć takie poglądy, jak Jarosław Kaczyński. Dziwne, co prawda,
ja bym to badała, ale...
Można być starym, prymitywnym dziadersem, zacofanym łachmytą, który nie ma pojęcia, o czym mówi, ale mówi, grunt, że tłuszcza rechocze z jego grubiańskich, prostackich żartów.
Ja bym to badała, ale...
Można odmawiać innym polskości, jednocześnie okrutnie kalecząc ojczysty język, można, proszem paniom, bende mówił jak mówie i proszem tego pszeszczegać!
Ja bym to badała, ale...
Można wyszydzać ludzi (tak, stary pokurwieńcu, ludzi!) LGBT+ nie mając absolutnie żadnej wiedzy jak działa transseksualizm, że człowiek po prostu jest homo lub heteroseksualny, można, być może będąc kryptogejem, wszak wiele źródeł o tym donosi.
Ja bym to badała, ale...
Można szczuć na młodzież LGBT, jednocześnie zdając sobie sprawę, że dziecięca psychiatria leży i już dawno przestała nawet kwiczeć, można, grunt, że gawiedź pieje z zachwytu, a gawiedź tę nagania Kurwizja zwana publiczną, której daje się dwa miliardy złotych rocznie. Zamiast na psychiatrię dziecięcą.
Ja bym to badała, ale...
Można żyć nienawiścią do kobiet, zaglądać im w macice, odmawiać praw człowieka, bo gdy się jest incelem i maminsynkiem to inaczej się nie potrafi.
Ja bym to badała, ale...
Można narzucać innym swoje wyznanie odmawiając im prawa do wyznania własnego, lub też jego braku. Można wmawiać ciemnemu ludowi, że "atak na kościół" to atak na Polskę. Można kryć pedofili w sutannach i zakonnice sadystki, ale zawsze z bogiem na ustach.
Ja bym to badała, ale...
Można rządzić dużym krajem w sercu Europy i mylić Włocławek z Inowrocławiem, dzielić 346 opakowań tabletek między 20 mln seniorów, mylić Mejzę z Brejzą, łajzą być można w dwóch różnych butach i mściwym dziadem, co parówki termobaryczne wpieprza na śniadanie w ramach zagłuszania wyrzutów sumienia, można widzieć wszędzie wrogów i zamachy, można za nieswoją kasę nakupić kiełbasy wyborczej i karmić nią ten ciemny lud, do miski ryżu jak znalazł.
Ja bym to badała, ale...
Tu nie ma co badać. (...)
Wystarczy się przyjrzeć.
Można mieć takie poglądy, jak Jarosław Kaczyński. Dziwne, co prawda,
ja bym to badała, ale...
Można być starym, prymitywnym dziadersem, zacofanym łachmytą, który nie ma pojęcia, o czym mówi, ale mówi, grunt, że tłuszcza rechocze z jego grubiańskich, prostackich żartów.
Ja bym to badała, ale...
Można odmawiać innym polskości, jednocześnie okrutnie kalecząc ojczysty język, można, proszem paniom, bende mówił jak mówie i proszem tego pszeszczegać!
Ja bym to badała, ale...
Można wyszydzać ludzi (tak, stary pokurwieńcu, ludzi!) LGBT+ nie mając absolutnie żadnej wiedzy jak działa transseksualizm, że człowiek po prostu jest homo lub heteroseksualny, można, być może będąc kryptogejem, wszak wiele źródeł o tym donosi.
Ja bym to badała, ale...
Można szczuć na młodzież LGBT, jednocześnie zdając sobie sprawę, że dziecięca psychiatria leży i już dawno przestała nawet kwiczeć, można, grunt, że gawiedź pieje z zachwytu, a gawiedź tę nagania Kurwizja zwana publiczną, której daje się dwa miliardy złotych rocznie. Zamiast na psychiatrię dziecięcą.
Ja bym to badała, ale...
Można żyć nienawiścią do kobiet, zaglądać im w macice, odmawiać praw człowieka, bo gdy się jest incelem i maminsynkiem to inaczej się nie potrafi.
Ja bym to badała, ale...
Można narzucać innym swoje wyznanie odmawiając im prawa do wyznania własnego, lub też jego braku. Można wmawiać ciemnemu ludowi, że "atak na kościół" to atak na Polskę. Można kryć pedofili w sutannach i zakonnice sadystki, ale zawsze z bogiem na ustach.
Ja bym to badała, ale...
Można rządzić dużym krajem w sercu Europy i mylić Włocławek z Inowrocławiem, dzielić 346 opakowań tabletek między 20 mln seniorów, mylić Mejzę z Brejzą, łajzą być można w dwóch różnych butach i mściwym dziadem, co parówki termobaryczne wpieprza na śniadanie w ramach zagłuszania wyrzutów sumienia, można widzieć wszędzie wrogów i zamachy, można za nieswoją kasę nakupić kiełbasy wyborczej i karmić nią ten ciemny lud, do miski ryżu jak znalazł.
Ja bym to badała, ale...
Tu nie ma co badać. (...)
Wystarczy się przyjrzeć.