Pierwszy dzień wiosny
(Tytuł WK)

Rosja oznajmiła, że pierwsza faza militarnej kampanii w Ukrainie jest zakończona. Będzie się teraz koncertować na dzianiach w regionie Dombasu. Pozwólcie, że przetłumaczę te słowa na język polski – przeliczyliśmy się, przegraliśmy z kretesem. Zwycięzcami są Ukraińcy. Podwijamy ogon i skupiamy się na wschodzie kraju, gdzie możemy jeszcze coś wskórać. Jeśli to oznacza punkt zwrotny w tej wojnie, zapamiętamy ten dzień, jako pierwszy tegorocznej wiosny. W  historii Rosji będzie początkiem wiecznej zimy - iinfamii.

Nie chcę za wcześnie tańczyć z radości. To może być blef. Tym bardziej, że informacje nadchodzące z Ukrainy są wciąż tragicznie. Pod gruzami teatru w Mariupolu zginęło przynajmniej 300 osób. W większości to kobiety i dzieci. Ale obrońcy odbijają miasta na północ i wschód od Kijowa. Dawid wygrywa z Goliatem. Nie tylko wybił mu procą oko. Zrobił to na oczach świata, który z oczywistych powodów wstrzymał oddech. I jeśli moje oczekiwania się potwierdzą, jeśli oświadczanie Moskwy się sprawdzi, Ukraina zwyciężyła, świat znowu przeżył.

Za wcześnie, jeszcze grubo za wcześnie, żeby wyciągać jakiekolwiek wnioski. Ale jedno mogę powiedzieć z przekonaniem. Będą w tym konflikcie przegrani, którzy nie wzięli udziału w wojnie. Ich klęska będzie gorsza niż los zrównanych z ziemią ukraińskich osiedli mieszkaniowych - okryli się hańbą bierności. Wegry! Magyar Lengyel dwa bratanki? Wiktorze drogi Orbanie! Będziesz się smażył w piekle z Putinem. Nikt nie zapomni waszego romansu. Fakt, że granice Węgier przekroczyli uchodźcy, a ludzie dali im wody, cię nie uratuje.

Od miesiąca trzymam kciuki za Ukraińców. Szczególnie za jednego, choć wszyscy zasłużyliście na podziw. Prezydencie Zełenski, zacząłem to pisanie od złożenia Ci hołdu. Jeszcze nie chowam piórą, ale dałeś przykład człowieczeństwa najwyższego lotu. Byleś ze swoimi ludźmi, odwiedzałeś na ekranie parlamenty, izby i kongresy. Zawstydziłeś niejednego polityka, który w obliczu egzystencjalnego zagrożenia, pogubiłby się w labiryncie. Nie tylko za każdym razem znajdowałeś wyjście. Uchroniłeś Ukraińców przed zwątpieniem.

Może wyskakuje przed peleton za wcześnie. Ale coś mi mówi, że jesteśmy świadkami punktu zwrotnego w tym konflikcie. Tak bardzo się cieszę, że tzw. rozmowy pokojowe nie przyniosły zbyt wczesnego porozumienia. Że Ukrainiec zapisze się w historii karabinem, a nie pochopnie wywijanym piórem - to przestroga dla wszystkich, którzy nadużywają pióra. Ten kraj już nigdy nie będzie taki sam, jaki był przed wojną. To oczywiste. Świat też się zmieni. Wciąż uczestniczymy w ważnym sprawdzianie. Spisywane są czyny i rozmowy.

[CC] Bogdan Frymorgen

Pierwszy dzień wiosny
(Tytuł WK)

Rosja oznajmiła, że pierwsza faza militarnej kampanii w Ukrainie jest zakończona. Będzie się teraz koncertować na dzianiach w regionie Dombasu. Pozwólcie, że przetłumaczę te słowa na język polski – przeliczyliśmy się, przegraliśmy z kretesem. Zwycięzcami są Ukraińcy. Podwijamy ogon i skupiamy się na wschodzie kraju, gdzie możemy jeszcze coś wskórać. Jeśli to oznacza punkt zwrotny w tej wojnie, zapamiętamy ten dzień, jako pierwszy tegorocznej wiosny. W  historii Rosji będzie początkiem wiecznej zimy - iinfamii.

Nie chcę za wcześnie tańczyć z radości. To może być blef. Tym bardziej, że informacje nadchodzące z Ukrainy są wciąż tragicznie. Pod gruzami teatru w Mariupolu zginęło przynajmniej 300 osób. W większości to kobiety i dzieci. Ale obrońcy odbijają miasta na północ i wschód od Kijowa. Dawid wygrywa z Goliatem. Nie tylko wybił mu procą oko. Zrobił to na oczach świata, który z oczywistych powodów wstrzymał oddech. I jeśli moje oczekiwania się potwierdzą, jeśli oświadczanie Moskwy się sprawdzi, Ukraina zwyciężyła, świat znowu przeżył.

Za wcześnie, jeszcze grubo za wcześnie, żeby wyciągać jakiekolwiek wnioski. Ale jedno mogę powiedzieć z przekonaniem. Będą w tym konflikcie przegrani, którzy nie wzięli udziału w wojnie. Ich klęska będzie gorsza niż los zrównanych z ziemią ukraińskich osiedli mieszkaniowych - okryli się hańbą bierności. Wegry! Magyar Lengyel dwa bratanki? Wiktorze drogi Orbanie! Będziesz się smażył w piekle z Putinem. Nikt nie zapomni waszego romansu. Fakt, że granice Węgier przekroczyli uchodźcy, a ludzie dali im wody, cię nie uratuje.

Od miesiąca trzymam kciuki za Ukraińców. Szczególnie za jednego, choć wszyscy zasłużyliście na podziw. Prezydencie Zełenski, zacząłem to pisanie od złożenia Ci hołdu. Jeszcze nie chowam piórą, ale dałeś przykład człowieczeństwa najwyższego lotu. Byleś ze swoimi ludźmi, odwiedzałeś na ekranie parlamenty, izby i kongresy. Zawstydziłeś niejednego polityka, który w obliczu egzystencjalnego zagrożenia, pogubiłby się w labiryncie. Nie tylko za każdym razem znajdowałeś wyjście. Uchroniłeś Ukraińców przed zwątpieniem.

Może wyskakuje przed peleton za wcześnie. Ale coś mi mówi, że jesteśmy świadkami punktu zwrotnego w tym konflikcie. Tak bardzo się cieszę, że tzw. rozmowy pokojowe nie przyniosły zbyt wczesnego porozumienia. Że Ukrainiec zapisze się w historii karabinem, a nie pochopnie wywijanym piórem - to przestroga dla wszystkich, którzy nadużywają pióra. Ten kraj już nigdy nie będzie taki sam, jaki był przed wojną. To oczywiste. Świat też się zmieni. Wciąż uczestniczymy w ważnym sprawdzianie. Spisywane są czyny i rozmowy.

[CC] Bogdan Frymorgen
(580/25-03-2022)

Pobierz PDF Wydrukuj