Metoda 1. Na Lecha.
Dostaje Króliczek od państwa na swoją partię ogromny majątek. Budynki, drukarnię, tytuły prasowe. Likwiduje się partię i zakłada drugą. Powołuje się spółkę i przepisuje się majątek na tę spółkę. Zakłada fikcyjną organizację: Instytut Lecha. Przepisuje spółkę na Instytut Lecha. Jest szefem Instytutu. Kto jest właścicielem budynków itd.? Spółka. Kto jest właścicielem spółki? Instytut Lecha. Kto jest właścicielem Instytutu? Nikt, bo to fundacja. Czego Króliczek jest właścicielem? Niczego. A kto decyduje o całej kasie? Ja, „niewłaściciel”, Króliczek.
Metoda 2. Na Mateuszka.
Mateuszek, będąc urzędnikiem państwa, decyduje się o przekazaniu kościołowi nieruchomości za darmo lub półdarmo. Kościół sprzedaje tę nieruchomość z zyskiem, ale po znacznie zaniżonej cenie żonie Mateuszka. Żona sprzedaje z dużym zyskiem po cenie rynkowej. Kto zostaje z pieniędzmi? Kościół, żona i Mateuszek.
Metoda 3. Na respiratory, maseczki itd.
Jest Minister Zdrowia. Wybucha pandemia. Zdrowie obywateli ma się w D. Zawiera umowy z handlarzem bronią, sprzedawcą oscypków, kolegą z nart i daje im wielomilionowe zaliczki. Niczego nie załatwili, zaliczek nie oddali. Odchodzi z ministerstwa w atmosferze skandalu i dostaje się inną, jeszcze lepiej płatną, państwową posadę. A winni są „oni”, czyli nikt.
Metoda 4. Na komisję specjalną.
Rozbija się samolot. Powołuje się komisję specjalną, by udowodnić, że to zamach. Zwołuje się grupę szarlatanów i przez kilka lat niczego się nie udowadnia, ale pobiera się potężne apanaże.
Metoda 5. Na przekop.
Robi się do niczego nie potrzebną inwestycję, przekop mierzei. Przez kilka lat płynie forsa do prywatnych kieszeni, a przekop jest za płytki i za wąski, by jakikolwiek frachtowiec nim przepłynął. A zresztą, po co ma płynąć, skoro na końcu i tak nie ma odpowiedniego portu.
Metoda 6. Na lotnisko w Radomiu.
Było sobie lotnisko w Radomiu. Ponoć było z niego bliżej do Egiptu, ale jakoś nikt z niego nie latał. Stało nieczynne. No to je rozebrano. Buduje się nowe, z którego też nikt nie będzie latał. Ale ile osób znalazło posady! I to sami krewni i znajomi Króliczka.
Metoda 7. Na megalotnisko pod Łodzią.
Od trzech lat działa dyrekcja budowy megalotniska, ale nic się nie buduje. Za to ponad 200 osób pobiera wypłaty za nic nie robienie.
Metoda 8. Na Izerę.
Kolejna grupa znajomych Króliczka pobiera kasę za niebudowę fabryki samochodu elektrycznego Izera. Nie ma nawet projektu tego samochodu. Jest tylko projekt karoserii.
Metoda 9. Na stępkę.
Z wielkim hukiem postawiona stępkę pod brak budowy statku. Nie ma nawet projektu tego statku, nikt go nie chce budować, nikt go nie chce kupować, ale kolejni znajomi pobrali apanaże za niestępkę do niestatku.
Metoda 10. Na spółki, rady nadzorcze i zarządy.
Obsadza się spółki Skarbu Państwa krewnymi i znajomymi Króliczka. Nie muszą się na tym znać. Np. w największych spółkach energetycznych nie ma nikogo, kto zna się na energetyce. Nieważne. Wystarczy że znają się z Króliczkiem.
Metoda 11. Na zbuntowanego posła.
Poseł z partii Króliczka buntuje się. Mówi, że nie będzie głosował tak, jak chce Króliczek. Natychmiast dostaje znakomitą posadę w państwowym banku i wraca pod skrzydła Króliczka. Że co? Że nie zna się na bankowości? A czy on tam jest od tego, by się znać?
Płynie forsa, płynie,
po polskiej krainie,
po polskiej krainie.
Wypłynęła z kasy,
już tam nie zawinie….
Metoda 1. Na Lecha.
Dostaje Króliczek od państwa na swoją partię ogromny majątek. Budynki, drukarnię, tytuły prasowe. Likwiduje się partię i zakłada drugą. Powołuje się spółkę i przepisuje się majątek na tę spółkę. Zakłada fikcyjną organizację: Instytut Lecha. Przepisuje spółkę na Instytut Lecha. Jest szefem Instytutu. Kto jest właścicielem budynków itd.? Spółka. Kto jest właścicielem spółki? Instytut Lecha. Kto jest właścicielem Instytutu? Nikt, bo to fundacja. Czego Króliczek jest właścicielem? Niczego. A kto decyduje o całej kasie? Ja, „niewłaściciel”, Króliczek.
Metoda 2. Na Mateuszka.
Mateuszek, będąc urzędnikiem państwa, decyduje się o przekazaniu kościołowi nieruchomości za darmo lub półdarmo. Kościół sprzedaje tę nieruchomość z zyskiem, ale po znacznie zaniżonej cenie żonie Mateuszka. Żona sprzedaje z dużym zyskiem po cenie rynkowej. Kto zostaje z pieniędzmi? Kościół, żona i Mateuszek.
Metoda 3. Na respiratory, maseczki itd.
Jest Minister Zdrowia. Wybucha pandemia. Zdrowie obywateli ma się w D. Zawiera umowy z handlarzem bronią, sprzedawcą oscypków, kolegą z nart i daje im wielomilionowe zaliczki. Niczego nie załatwili, zaliczek nie oddali. Odchodzi z ministerstwa w atmosferze skandalu i dostaje się inną, jeszcze lepiej płatną, państwową posadę. A winni są „oni”, czyli nikt.
Metoda 4. Na komisję specjalną.
Rozbija się samolot. Powołuje się komisję specjalną, by udowodnić, że to zamach. Zwołuje się grupę szarlatanów i przez kilka lat niczego się nie udowadnia, ale pobiera się potężne apanaże.
Metoda 5. Na przekop.
Robi się do niczego nie potrzebną inwestycję, przekop mierzei. Przez kilka lat płynie forsa do prywatnych kieszeni, a przekop jest za płytki i za wąski, by jakikolwiek frachtowiec nim przepłynął. A zresztą, po co ma płynąć, skoro na końcu i tak nie ma odpowiedniego portu.
Metoda 6. Na lotnisko w Radomiu.
Było sobie lotnisko w Radomiu. Ponoć było z niego bliżej do Egiptu, ale jakoś nikt z niego nie latał. Stało nieczynne. No to je rozebrano. Buduje się nowe, z którego też nikt nie będzie latał. Ale ile osób znalazło posady! I to sami krewni i znajomi Króliczka.
Metoda 7. Na megalotnisko pod Łodzią.
Od trzech lat działa dyrekcja budowy megalotniska, ale nic się nie buduje. Za to ponad 200 osób pobiera wypłaty za nic nie robienie.
Metoda 8. Na Izerę.
Kolejna grupa znajomych Króliczka pobiera kasę za niebudowę fabryki samochodu elektrycznego Izera. Nie ma nawet projektu tego samochodu. Jest tylko projekt karoserii.
Metoda 9. Na stępkę.
Z wielkim hukiem postawiona stępkę pod brak budowy statku. Nie ma nawet projektu tego statku, nikt go nie chce budować, nikt go nie chce kupować, ale kolejni znajomi pobrali apanaże za niestępkę do niestatku.
Metoda 10. Na spółki, rady nadzorcze i zarządy.
Obsadza się spółki Skarbu Państwa krewnymi i znajomymi Króliczka. Nie muszą się na tym znać. Np. w największych spółkach energetycznych nie ma nikogo, kto zna się na energetyce. Nieważne. Wystarczy że znają się z Króliczkiem.
Metoda 11. Na zbuntowanego posła.
Poseł z partii Króliczka buntuje się. Mówi, że nie będzie głosował tak, jak chce Króliczek. Natychmiast dostaje znakomitą posadę w państwowym banku i wraca pod skrzydła Króliczka. Że co? Że nie zna się na bankowości? A czy on tam jest od tego, by się znać?
Płynie forsa, płynie,
po polskiej krainie,
po polskiej krainie.
Wypłynęła z kasy,
już tam nie zawinie…