Coraz więcej najemników partyjnych,
coraz trudniej o polskiego policjanta.

Napisała do mnie koleżanka, która zacytowała rozmowę z kolegą w mundurze.

„Mój kolega policjant powiedział:
PO nic nam nie dała, za to za PiS-u są ciągłe podwyżki.
Ona na to:
Przecież to nie są pieniądze PiS, tylko podatników. Oni was kupili.
Odpowiedział:
No trudno! Kto płaci ten ma!”

Spotkałem się już wcześniej z podobną argumentacją, która jest rujnująca dla przyzwoitych policjantów. Wynika z niej, że mamy całe masy dobrze opłacanych najemników partyjnych, a nie osoby zaufania społecznego, polskich policjantów.

Nie ma dla nich znaczenia przysięga, służba społeczna i wzniosłe motywy narodowe. Dla nich liczy się kasa i kto da więcej, temu służą.

Każdy rozumny człowiek wie, że ludzie są przekupni i często pozbawieni skrupułów. Dlatego biłem na alarm, kiedy w październiku 2018 roku wyszli na ulicę policjanci. Kpiłem z Przewodniczącego NSZZ Policjantów Rafała Jankowskiego, bo jedynym ich postulatem były podwyżki. Dzisiaj widzimy, jak to działa.

Policji, jaką pamiętamy, z którą współpracowałem, jako dowódca dwóch garnizonów już nie ma!

Są opłacani partyjni chłopcy na posyłki Kaczyńskiego, którzy wykonają każde zadanie, nawet bicia polskich kobiet i dzieci, byle przedstawiciel rasy panów zapłacił za usługę.

Nie pociesza mnie przekonanie, że nie wszyscy noszący mundur policyjny dzisiaj są pozbawieni moralności i mają bandyckie zapędy.

Dlaczego?

Bo żaden nie ma jaj, aby chociaż zaprotestować!

W tej sytuacji każdy nadinspektor Kaczyńskiego, jakiś Jarosław Szymczyk czy Paweł Dobrodziej nie musi oglądać się na przestrzeganie prawa, nie musi myśleć, bo oni nie są od tego. Oni są od wykonywania poleceń partyjnych kanalii, niezależnie od tego, jak mówi prawo. Za to dostają srebrniki, z naszych podatków i to się liczy.

Szlag mnie trafia, bo tylu znałem przyzwoitych ludzi w mundurach, a tu została pustka. To nie są osoby zaufania społecznego! Zostały najemne, uzbrojone po zęby kacze sługi, zbiorowisko często zwykłych psychopatów, wysyłanych do prowokacji i łamania prawa, a nie jego przestrzegania. Bo czym jest obecne spisywanie i szkalowanie ludzi, którzy tylko i aż korzystają ze swojego konstytucyjnego prawa? Wielokrotnie sądy orzekały, że nie wolno im tego zabronić. Jednak pajace Kaczyńskiego dalej robią to, za co im PiS płaci.

Wstyd i hańba przy nich, oby została na wieki!

[CC] Adam Mazguła

Coraz więcej najemników partyjnych,
coraz trudniej o polskiego policjanta.

Napisała do mnie koleżanka, która zacytowała rozmowę z kolegą w mundurze.

„Mój kolega policjant powiedział:
PO nic nam nie dała, za to za PiS-u są ciągłe podwyżki.
Ona na to:
Przecież to nie są pieniądze PiS, tylko podatników. Oni was kupili.
Odpowiedział:
No trudno! Kto płaci ten ma!”

Spotkałem się już wcześniej z podobną argumentacją, która jest rujnująca dla przyzwoitych policjantów. Wynika z niej, że mamy całe masy dobrze opłacanych najemników partyjnych, a nie osoby zaufania społecznego, polskich policjantów.

Nie ma dla nich znaczenia przysięga, służba społeczna i wzniosłe motywy narodowe. Dla nich liczy się kasa i kto da więcej, temu służą.

Każdy rozumny człowiek wie, że ludzie są przekupni i często pozbawieni skrupułów. Dlatego biłem na alarm, kiedy w październiku 2018 roku wyszli na ulicę policjanci. Kpiłem z Przewodniczącego NSZZ Policjantów Rafała Jankowskiego, bo jedynym ich postulatem były podwyżki. Dzisiaj widzimy, jak to działa.

Policji, jaką pamiętamy, z którą współpracowałem, jako dowódca dwóch garnizonów już nie ma!

Są opłacani partyjni chłopcy na posyłki Kaczyńskiego, którzy wykonają każde zadanie, nawet bicia polskich kobiet i dzieci, byle przedstawiciel rasy panów zapłacił za usługę.

Nie pociesza mnie przekonanie, że nie wszyscy noszący mundur policyjny dzisiaj są pozbawieni moralności i mają bandyckie zapędy.

Dlaczego?

Bo żaden nie ma jaj, aby chociaż zaprotestować!

W tej sytuacji każdy nadinspektor Kaczyńskiego, jakiś Jarosław Szymczyk czy Paweł Dobrodziej nie musi oglądać się na przestrzeganie prawa, nie musi myśleć, bo oni nie są od tego. Oni są od wykonywania poleceń partyjnych kanalii, niezależnie od tego, jak mówi prawo. Za to dostają srebrniki, z naszych podatków i to się liczy.

Szlag mnie trafia, bo tylu znałem przyzwoitych ludzi w mundurach, a tu została pustka. To nie są osoby zaufania społecznego! Zostały najemne, uzbrojone po zęby kacze sługi, zbiorowisko często zwykłych psychopatów, wysyłanych do prowokacji i łamania prawa, a nie jego przestrzegania. Bo czym jest obecne spisywanie i szkalowanie ludzi, którzy tylko i aż korzystają ze swojego konstytucyjnego prawa? Wielokrotnie sądy orzekały, że nie wolno im tego zabronić. Jednak pajace Kaczyńskiego dalej robią to, za co im PiS płaci.

Wstyd i hańba przy nich, oby została na wieki!

[CC] Adam Mazguła
(541)

Pobierz PDF Wydrukuj