Doktor Kamysz z Partii Snopków Leżących na poziomie czterech procent poparcia-dał głos w wywiadzie dla Wyborczej. W którym leci lotem koszącym, waląc z grubej rury w PO. Oto smaczniejsze fragmenty kuriozalnego wywiadu (skróty MS):
„- Żałuje pan, że poszedł na urodziny redaktora Mazurka?
– Nie, bo ja chodzę jak dostaję zaproszenie. To dla mnie naturalne, że ludzie się spotykają. Nie ja decyduję, kto jest zapraszany. Nie widzę niczego zdrożnego w tym, że ludzie ze sobą rozmawiają. Ja na wojnie nie jestem. Ja nie chcę pokonać wyborców PiS-u. Ja chcę ich przekonać. Tym się różnimy od Platformy. To jest jednak zasadnicza różnica. Stąd nie może być jednej listy, bo oni chcą, jak widać, iść na wojnę, rozpętać ją. I jedni, i drudzy.
Moi wyborcy oczekują normalności. Ja będę prezentował normalność. Obronę schabowego, prawa do polowań, wędkowania. Tak jest! Platforma swój interes przedłożyła nad interes Polski, bo nie chciała ani Hołowni, ani mnie, tylko chciała zmiany terminu wyborów. Razem z PiS-em się wtedy dogadali. Po to, żeby ratować swoją skórę.”
KONIEC CYTATÓW
Mógłbym jeszcze cytować w nieskończoność tego dzbana.
O tym, że przyjęcie Kukiza na listy TO NIE BYŁ BŁĄD.
O tym, że Kamasz wdzięczy się do Gowina i vice versa.
O tym, że między wierszami mogę wyczytać ogromny żal Snopka Leżącego, że nie został namaszczony na JEDYNEGO kandydata całej opozycji w wyborach na prezydenta AD 2020. Ale mi się nie chce.
Snopek swoim wywiadem udowadnia, że ma w dupie Polskę, ale nie ma w dupie swojego interesu.
Snopek udowadnia, że chłop żywemu (czyli Tuskowi i PO) nie przepuści.
Snopek jest chodzącym, krzyczącym przykładem, że zrozumienie dla POLSKIEJ RACJI STANU wśród polityków opozycji jest na poziomie ZEROWYM.
Snopek jest wreszcie książkowym przykładem WOLSKIEJ BUFONADY - przy poparciu jego ugrupowania na poziomie statystycznego błędu - koleś ŚMIE rozstawiać figury na szachownicy i ma czelność dawać recepty wyjęte prosto z chłopskiej doopy.
W swoim wywiadzie ten żałosny symetrysta CZTERY RAZY powtórzył frazę, że on „nie jest na wojnie”. Ale oczywiście - OBECNOŚĆ NA IMPREZIE U MAZURKA NIE BYŁA NICZYM ZŁYM wg Kamasza.
Bo trzeba rozmawiać.
Bo nie jestem na wojnie.
Bo bla, bla, bla.
Życzę Snopkom samodzielnego startu w wyborach razem z Gowinem, Mejzą, Kukizem, Gryglasem i z kim jeszcze chcą. Niech wezmą na swoje listy największe odpady tego wolskiego szamba. A potem niech dostaną 4% i znikną ze sceny.
Tak im dopomóż buk, humus i włoszczyzna.
PS
Ceterum censeo Pi(SS)em esse delendam.
Poza tym uważam, że PiS należy zniszczyć.
Doktor Kamysz z Partii Snopków Leżących na poziomie czterech procent poparcia-dał głos w wywiadzie dla Wyborczej. W którym leci lotem koszącym, waląc z grubej rury w PO. Oto smaczniejsze fragmenty kuriozalnego wywiadu (skróty MS):
„- Żałuje pan, że poszedł na urodziny redaktora Mazurka?
– Nie, bo ja chodzę jak dostaję zaproszenie. To dla mnie naturalne, że ludzie się spotykają. Nie ja decyduję, kto jest zapraszany. Nie widzę niczego zdrożnego w tym, że ludzie ze sobą rozmawiają. Ja na wojnie nie jestem. Ja nie chcę pokonać wyborców PiS-u. Ja chcę ich przekonać. Tym się różnimy od Platformy. To jest jednak zasadnicza różnica. Stąd nie może być jednej listy, bo oni chcą, jak widać, iść na wojnę, rozpętać ją. I jedni, i drudzy.
Moi wyborcy oczekują normalności. Ja będę prezentował normalność. Obronę schabowego, prawa do polowań, wędkowania. Tak jest! Platforma swój interes przedłożyła nad interes Polski, bo nie chciała ani Hołowni, ani mnie, tylko chciała zmiany terminu wyborów. Razem z PiS-em się wtedy dogadali. Po to, żeby ratować swoją skórę.”
KONIEC CYTATÓW
Mógłbym jeszcze cytować w nieskończoność tego dzbana.
O tym, że przyjęcie Kukiza na listy TO NIE BYŁ BŁĄD.
O tym, że Kamasz wdzięczy się do Gowina i vice versa.
O tym, że między wierszami mogę wyczytać ogromny żal Snopka Leżącego, że nie został namaszczony na JEDYNEGO kandydata całej opozycji w wyborach na prezydenta AD 2020. Ale mi się nie chce.
Snopek swoim wywiadem udowadnia, że ma w dupie Polskę, ale nie ma w dupie swojego interesu.
Snopek udowadnia, że chłop żywemu (czyli Tuskowi i PO) nie przepuści.
Snopek jest chodzącym, krzyczącym przykładem, że zrozumienie dla POLSKIEJ RACJI STANU wśród polityków opozycji jest na poziomie ZEROWYM.
Snopek jest wreszcie książkowym przykładem WOLSKIEJ BUFONADY - przy poparciu jego ugrupowania na poziomie statystycznego błędu - koleś ŚMIE rozstawiać figury na szachownicy i ma czelność dawać recepty wyjęte prosto z chłopskiej doopy.
W swoim wywiadzie ten żałosny symetrysta CZTERY RAZY powtórzył frazę, że on „nie jest na wojnie”. Ale oczywiście - OBECNOŚĆ NA IMPREZIE U MAZURKA NIE BYŁA NICZYM ZŁYM wg Kamasza.
Bo trzeba rozmawiać.
Bo nie jestem na wojnie.
Bo bla, bla, bla.
Życzę Snopkom samodzielnego startu w wyborach razem z Gowinem, Mejzą, Kukizem, Gryglasem i z kim jeszcze chcą. Niech wezmą na swoje listy największe odpady tego wolskiego szamba. A potem niech dostaną 4% i znikną ze sceny.
Tak im dopomóż buk, humus i włoszczyzna.
PS
Ceterum censeo Pi(SS)em esse delendam.
Poza tym uważam, że PiS należy zniszczyć.