JOczekiwany od wielu tygodni, odmieniany przez wszystkie przypadki, nazywany Jarosławem Gowinem, Donaldem Tuskiem, Anną Dymną, tajemniczy gość kongresu Polski 2050 Szymona Hołowni, który miał zmienić oblicze polskiej polityki, został w końcu ujawniony.
Szok i niedowierzanie. Chaos i brawura. Pojawiają się doniesienia, że w niektórych miejscach rozstąpiło się Morze Bałtyckie, a w innych otworzyło się niebo i spadł deszcz żab.
Tajny gość kongresu Szymona Hołowni to Jaśmina. Niektórzy się pomylili i myśleli, że chodzi o Łukasza Jasinę, nowego rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Jednak nie!
Nowy członek partii to aplikacja na smartfony, przyjaciółka polityczna, dzięki której ludzie będą mogli wypowiedzieć się na temat planowanych ustaw programowych ruchu Polska 2050. Pierwsza w Polsce aplikacja polityczna odsunie w cień wszystkie Teamsy, Messengery, poczciwe maile, smsy, Whatsapy. Michał Dworczyk nie będzie miał już jak wypływać ze swoich skrzynek pocztowych, Mateusz Morawiecki nie będzie mówił, że TVN24 to nie są wolne media, ale wolne żarty, Polska będzie rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej.
Inne wyjątkowo słuszne postulaty Szymona Hołowni, jak powołanie Ministra do spraw Rozdziału Państwa od Kościoła, likwidacja Funduszu Kościelnego i Trybunału Konstytucyjnego, doprowadzenie do sytuacji, żeby zniknęły wszystkie domy dziecka, obniżenie wieku umożliwiającego głosowanie do 16 roku życia, przywrócenie praworządności, zielona demokracja (choć tu wyszło trochę niezręcznie, gdyż aktywiści Greenpeace zakłócili wystąpienie Szymona Hołowni, a ze sceny wyprowadziła ich ochrona), nacisk na mądrą edukację, bledną w obliczu Jaśminy, aplikacji na telefon.
[CC] Paweł LęckiOczekiwany od wielu tygodni, odmieniany przez wszystkie przypadki, nazywany Jarosławem Gowinem, Donaldem Tuskiem, Anną Dymną, tajemniczy gość kongresu Polski 2050 Szymona Hołowni, który miał zmienić oblicze polskiej polityki, został w końcu ujawniony.
Szok i niedowierzanie. Chaos i brawura. Pojawiają się doniesienia, że w niektórych miejscach rozstąpiło się Morze Bałtyckie, a w innych otworzyło się niebo i spadł deszcz żab.
Tajny gość kongresu Szymona Hołowni to Jaśmina. Niektórzy się pomylili i myśleli, że chodzi o Łukasza Jasinę, nowego rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Jednak nie!
Nowy członek partii to aplikacja na smartfony, przyjaciółka polityczna, dzięki której ludzie będą mogli wypowiedzieć się na temat planowanych ustaw programowych ruchu Polska 2050. Pierwsza w Polsce aplikacja polityczna odsunie w cień wszystkie Teamsy, Messengery, poczciwe maile, smsy, Whatsapy. Michał Dworczyk nie będzie miał już jak wypływać ze swoich skrzynek pocztowych, Mateusz Morawiecki nie będzie mówił, że TVN24 to nie są wolne media, ale wolne żarty, Polska będzie rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej.
Inne wyjątkowo słuszne postulaty Szymona Hołowni, jak powołanie Ministra do spraw Rozdziału Państwa od Kościoła, likwidacja Funduszu Kościelnego i Trybunału Konstytucyjnego, doprowadzenie do sytuacji, żeby zniknęły wszystkie domy dziecka, obniżenie wieku umożliwiającego głosowanie do 16 roku życia, przywrócenie praworządności, zielona demokracja (choć tu wyszło trochę niezręcznie, gdyż aktywiści Greenpeace zakłócili wystąpienie Szymona Hołowni, a ze sceny wyprowadziła ich ochrona), nacisk na mądrą edukację, bledną w obliczu Jaśminy, aplikacji na telefon.
To naprawdę zmieni wszystko. Zaczynanie nowej jakości w polityce od aplikacji na smartfony jest dokładnie tym, na co Polska czekała, choć nie miała takiej świadomości.
[CC] Paweł Lęcki