Pododdziały uzbrojone w broń gotowa do strzału, w hełmy, kamizelki taktyczne, kominiarki, łączność specjalną i dziesiątki pojazdów. Ubrani w mundury wojskowe i straży granicznej, mający wsparcie z powietrza i od uzbrojonych bandytów z drugiej strony granicy, prowadzą wojnę. Swoją wojnę bezprawia i anonimowości. Łamiąc wszelkie zasady człowieczeństwa, godności ludzkiej, ślepo i z tajnymi rozkazami bezprawia, kompromitują siebie, służby, które reprezentują i państwo. Chciałoby się powiedzieć, nareszcie wojna, mogą się wykazać. Rozciągają druty kolczaste, kolejne rubieże obrony i nie wiem, czy założyli już miny i inne zapory inżynieryjne? Wrogiem ich są Rosjanie, Białorusini, Afgańczycy, Irakijczycy i cholera wie, kto jeszcze.
PiS-kretyni prześcigają się w uzasadnianiu operacji bojowej, a wojsko bierze wrogów PiS-państwa bohatersko głodem i chłodem, chorobami i brakiem kibla. Nie przeciśnie się żaden lekarz, żaden śpiwór, żadna kanapka, żadna kropla wody. Ktoś by zapytał, ile to dywizji nam zagraża i maszeruje palić naszą ziemię? To kilkunastu cywilów z kobietami, dzieckiem i kotem, którzy uciekają przed wojną w swoim kraju i ratując swoje życie, pokonali ponad 5 tys. kilometrów. Proszą o humanitarne przyjęcie już dwa tygodnie, a tu żadnej odpowiedzi, tylko agresja wojenna i więzienie bez sądu na gołej ziemi.
Na nic prawo, wizyty polityków, prawników i przedstawicieli Rzecznika Praw Obywatelskich, bo oni nawet się nie przedstawią, bo mają rozkazy. Kto je ma i od kogo, nie wiadomo. Wtedy jest oczywiste, że od samego PiS-dyktatora faszysty. Co zrbi łajdacka kanalia dalej? Zakopie ich żywcem, wcześniej polewając wapnem, rozstrzela, jak nikt nie będzie widział i zakopie, jak jego wuj – morderca Polaków, rozjedzie samochodami, bo czołgi dopiero w produkcji, czy załadują do więźniarki z rurą wydechową do środka pojazdu?
PiS - łajdaki, robiący sobie propagandę na ludzkiej tragedii, są dla mnie potworami sadyzmu, bydlakami, a nie ludźmi. W tej sytuacji bezprawia, każdy żołnierz i funkcjonariusz ma prawo odmówić wykonania rozkazu i uzyskać rozkaz na piśmie. Jeśli tego nie robią, to znaczy, że też dołączyli do reżimowej bandy przestępców przeciwko państwu polskiemu, a o to właśnie chodzi nikczemnemu Kaczyńskiemu. Kosztem kompromitacji międzynarodowej Polski, kosztem ludzkiego życia, reżimowy bandzior kompromituje świadomie mundurowych, aby wojskowi i funkcjonariusze straży granicznej już nigdy nie mieli innego wyjścia, tylko trwali przy nim, bez względu na sytuację, jak zrobił to Łukaszenko i Putin. Tu chodzi o całkowitą PiS-kontrolę nad wojskiem i strażą graniczną przed spodziewanymi jesiennymi protestami. To, dlatego wojsko kradnie wieńce, pilnuje jak policja pomników, salutuje, melduje politykom PiS-u, nosi za nimi kwiatki, utrzymuje zdrajcę Macierewicza w swoich strukturach,... żeby społeczeństwo wiedziało, że są oni po stronie PiS-okupantów Polski.
A ludzki los „obcych”?
Codzienna tuba propagandowa zawodowego łgarza narodowego Mateusza Morawieckiego wzmacnia nacjonalizm swoich szeregów i kościelne bojówki parafialne przykładnym bojem o wielką Polskę rasistowską na granicy z Białorusią. Pewnie znajdzie się jeszcze jakiś bohaterski ksiądz, który tam, na placu boju odprawi mszę za równie bohaterskich żołnierzy będących w walce o męczeńską śmierć cywili złożoną na ołtarzu boga miłosierdzia i miłości bliźniego.
Na zdjęciu Marszałkini Senatu RP, Gabriela Morawska-Stanecka pokazuje żołnierzom swoją legitymację i tłumaczącą im, że chroni ją immunitet. Nie przepuścili jej.
A wy - panie Piasecki, panie Siemoniak - ogarnijcie się. przestańcie głupoty pierdolić, że niby Frasyniuk ma kogoś przeprosić. Powinniście się zapaść pod ziemię ze wstydu za te słowa, cieniasy.
[CC] Adam MazgułaPododdziały uzbrojone w broń gotowa do strzału, w hełmy, kamizelki taktyczne, kominiarki, łączność specjalną i dziesiątki pojazdów. Ubrani w mundury wojskowe i straży granicznej, mający wsparcie z powietrza i od uzbrojonych bandytów z drugiej strony granicy, prowadzą wojnę. Swoją wojnę bezprawia i anonimowości. Łamiąc wszelkie zasady człowieczeństwa, godności ludzkiej, ślepo i z tajnymi rozkazami bezprawia, kompromitują siebie, służby, które reprezentują i państwo. Chciałoby się powiedzieć, nareszcie wojna, mogą się wykazać. Rozciągają druty kolczaste, kolejne rubieże obrony i nie wiem, czy założyli już miny i inne zapory inżynieryjne? Wrogiem ich są Rosjanie, Białorusini, Afgańczycy, Irakijczycy i cholera wie, kto jeszcze.
PiS-kretyni prześcigają się w uzasadnianiu operacji bojowej, a wojsko bierze wrogów PiS-państwa bohatersko głodem i chłodem, chorobami i brakiem kibla. Nie przeciśnie się żaden lekarz, żaden śpiwór, żadna kanapka, żadna kropla wody. Ktoś by zapytał, ile to dywizji nam zagraża i maszeruje palić naszą ziemię? To kilkunastu cywilów z kobietami, dzieckiem i kotem, którzy uciekają przed wojną w swoim kraju i ratując swoje życie, pokonali ponad 5 tys. kilometrów. Proszą o humanitarne przyjęcie już dwa tygodnie, a tu żadnej odpowiedzi, tylko agresja wojenna i więzienie bez sądu na gołej ziemi.
Na nic prawo, wizyty polityków, prawników i przedstawicieli Rzecznika Praw Obywatelskich, bo oni nawet się nie przedstawią, bo mają rozkazy. Kto je ma i od kogo, nie wiadomo. Wtedy jest oczywiste, że od samego PiS-dyktatora faszysty. Co zrbi łajdacka kanalia dalej? Zakopie ich żywcem, wcześniej polewając wapnem, rozstrzela, jak nikt nie będzie widział i zakopie, jak jego wuj – morderca Polaków, rozjedzie samochodami, bo czołgi dopiero w produkcji, czy załadują do więźniarki z rurą wydechową do środka pojazdu?
PiS - łajdaki, robiący sobie propagandę na ludzkiej tragedii, są dla mnie potworami sadyzmu, bydlakami, a nie ludźmi. W tej sytuacji bezprawia, każdy żołnierz i funkcjonariusz ma prawo odmówić wykonania rozkazu i uzyskać rozkaz na piśmie. Jeśli tego nie robią, to znaczy, że też dołączyli do reżimowej bandy przestępców przeciwko państwu polskiemu, a o to właśnie chodzi nikczemnemu Kaczyńskiemu. Kosztem kompromitacji międzynarodowej Polski, kosztem ludzkiego życia, reżimowy bandzior kompromituje świadomie mundurowych, aby wojskowi i funkcjonariusze straży granicznej już nigdy nie mieli innego wyjścia, tylko trwali przy nim, bez względu na sytuację, jak zrobił to Łukaszenko i Putin. Tu chodzi o całkowitą PiS-kontrolę nad wojskiem i strażą graniczną przed spodziewanymi jesiennymi protestami. To, dlatego wojsko kradnie wieńce, pilnuje jak policja pomników, salutuje, melduje politykom PiS-u, nosi za nimi kwiatki, utrzymuje zdrajcę Macierewicza w swoich strukturach,... żeby społeczeństwo wiedziało, że są oni po stronie PiS-okupantów Polski.
A ludzki los „obcych”?
Codzienna tuba propagandowa zawodowego łgarza narodowego Mateusza Morawieckiego wzmacnia nacjonalizm swoich szeregów i kościelne bojówki parafialne przykładnym bojem o wielką Polskę rasistowską na granicy z Białorusią. Pewnie znajdzie się jeszcze jakiś bohaterski ksiądz, który tam, na placu boju odprawi mszę za równie bohaterskich żołnierzy będących w walce o męczeńską śmierć cywili złożoną na ołtarzu boga miłosierdzia i miłości bliźniego.
Na zdjęciu Marszałkini Senatu RP, Gabriela Morawska-Stanecka pokazuje żołnierzom swoją legitymację i tłumaczącą im, że chroni ją immunitet. Nie przepuścili jej.
A wy - panie Piasecki, panie Siemoniak - ogarnijcie się. przestańcie głupoty pierdolić, że niby Frasyniuk ma kogoś przeprosić. Powinniście się zapaść pod ziemię ze wstydu za te słowa, cieniasy.
[CC] Adam Mazguła