Nie jestem ani historykiem ani politologiem ani żadnym uczonym. W sprawach społeczno-politycznych kieruję się, więc bardziej instynktem i emocjami niż książkową wiedzą i chłodnym rozumowaniem. Być może nie powinienem zabierać głosu na przykład w takim publicznym miejscu, jakim jest Facebook, ale ośmiela mnie myśl, że gęsi kapitolińskie prawdopodobnie miały jeszcze mniej wiedzy i rozumu niż ja, a jednak miały rację.
Wczorajsze dwa wpisy Terleckiego na Twitterze, wywołały we mnie niedające spokoju myśli, którymi, wybaczcie, muszę się podzielić. Uwaga, będzie długo!
1. Każda wojna jest straszna, ale najgorsze są wojny domowe. bo nawet jeśli się uda przejść je bezkrwawo, to na długie lata pozostawiają osad nienawiści, który przez dziesiątki lat, a nawet przez wieki, nie pozwala społeczeństwom takimi wojnami dotkniętym, działać wspólnie i dla własnego dobra.
2. Wpisy Terleckiego, jednego z ważniejszych notabli rządzącej partii, odsyłające do Moskwy, szukającą pomocy w Polsce białoruską panią prezydent-elekt za to, że ośmieliła się nawiązać kontakt z prezydentem Warszawy, zaliczanym przez Terleckiego do wrogów swojego ugrupowania, oraz wybryk innego wysokiego rangą działacza PiS Brudzińskiego, jawnie i z premedytacją obrzucającego inwektywami opozycję, wraz ze wcześniejszym dzieleniem Polaków na lepsze i gorsze kategorie przez Kaczyńskiego, są ostatecznymi dowodami na to, że w Polsce mamy do czynienia z wojną domową.
3. Te wpisy ostatecznie powinny rozwiać wszelkie złudzenia pacyfistycznie nastawionych ludzi dobrej woli oraz tzw. "symetrystów", że spory, z którymi mamy do czynienia w dzisiejszej Polsce, da się załagodzić przyjazną perswazją i demokratycznymi metodami.
4. Nie da się! I teraz widać dokładnie, dlaczego obecny obóz władzy, natychmiast po wygranych demokratycznych wyborach w 2015r., przystąpił do rozmontowywania wszelkich zabezpieczeń demokracji i trójpodziału władzy. A wcześniej zapewnił sobie prezydenturę człowieka bezwolnego, który na rozkaz gotów jest dowolnie łamać przysięgę stania na straży Konstytucji.
5. Widać też teraz wyraźnie, dlaczego tak ważne dla ekipy, która przejęła władzę, początkowo zachowując pozory demokracji, było opanowanie przez swoich sprawdzonych, cynicznych i zakłamanych aparatczyków, środków masowego przekazu.
6. Fabryka kłamstw, jaką jest TVP oraz działające w symbiozie z nią służalcze kierownictwo ministerstwa kultury, sprowadzające kulturę narodową do najniższego poziomu bezmyślnej rozrywki, ewidentnie deformują demokratyczny sposób myślenia i obywatelskie postawy społeczeństwa,
7. Z tych samych powodów przeprowadzono "deformę" niszczącą dobrze działającą edukację narodową.
8. Warto przypomnieć, że w podobny sposób działały, chcące obniżyć morale i patriotyzm władze okupacyjne zarówno niemieckie, jak i rosyjskie.
9. Było to działanie zgodne z doktryną okupacyjną, która poprzez odebranie narodowi świadomości społecznej, tradycji, edukacji i kultury, miała prowadzić do zniszczenia okupowanego narodu.
10. Odbieraniu Polkom i Polakom wspólnej myśli obywatelskiej, służy także zblatowanie władzy z Kościołem katolickim.
11. Temu ponowoczesnemu sprzysiężeniu sacrum i profanum, sprzyja narastający strach hierarchów KK, wywołany obserwowanym w całym świecie procesem odchodzenia światłych i wolnych społeczeństw od uwsteczniającego uzależnienia od tzw. "duchowego przewodnictwa", co w oczywisty sposób zagraża dostatniemu życiu doczesnemu samych kościelnych dostojników, jak i ich propagandystów, jakimi jest większość kleru.
12. Nawoływanie z jednakowym zaangażowaniem przez zblatowanych dostojników państwowych i kościelnych do krucjat wymierzonych np. w tzw. "ideologię" LGBTQ, ma wszelkie cechy zaplanowanej dywersji, służącej skłócaniu, a w rezultacie osłabianiu demokratycznego społeczeństwa.
13. Czas postawić pytanie, czemu lub komu ma służyć polaryzowanie i skłócanie polskiego społeczeństwa?
14. Nawet, jeśli uznać, że wystarczającym tego powodem jest zdobycie i utrzymanie władzy przez rządzącą ekipę, to rodzą się następne pytania, a wśród nich i takie:
15. Czy w interesie rządzących jest dywersyjne sprowadzanie na rządzonych niepokojów i kłótni, które muszą przecież utrudniać rządzenie?
16. Czas sięgnąć w tym miejscu do powszechnie znanych historycznych epizodów, a w tym:
a/ Targowica - była przykładem zręcznego wpływania imperium rosyjskiego na klasę rządzącą Rzeczpospolitej, która była wciąż zbyt mocnym sąsiadem, żeby móc zapanować nad nią wyłącznie w wyniku działań militarnych.
b/ Rosyjskie jawne i tajne służby dyplomatyczne, wtedy, jak i teraz należały i należą do najsprawniejszych na świecie.
c/ Amerykański prezydent Roland Regan (co ciekawe, uznawany przez wielu zawodowych polityków za amatora), uznał i głośno nazwał państwo rosyjskie Imperium Zła.
d/ Po krótkotrwałym, ułatwiającym m.in. także Polsce uzyskanie wolności, paroksyzmie demokratycznym Rosji rządzonej przez prodemokratycznego Gorbaczowa, a następnie osłabionego nałogami Jelcyna, zapanowała ponownie era totalitaryzmu Putina i powrót do idei imperialistycznej Wielkiej Rosji, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
e/ Wiele państw mających znaczenie dla władcy Rosji, w tym USA i, niestety, Polska, natychmiast odczuły ingerencję tajnych służb rosyjskich w ich wewnętrzne sprawy.
f/ Amerykańska CIA przedstawia dowody wpływania tych służb na przebieg wyborów w USA, głównie za pośrednictwem Internetu.
g/ Z Czech wydalono niedawno szpiegów rosyjskich.
h/ Służby brytyjskie udowodniły niezbicie powiązania Farage'a i innych inicjatorów brexitu z rosyjskimi służbami.
i/ Tomasz Piątek, Grzegorz Rzeczkowski i kilku innych poważnych dziennikarzy od paru lat przedstawiają dowody na powiązania tak znaczących w Polsce osób, jak Antoni Macierewicz, Mateusz Morawiecki, Tadeusz Rydzyk, a ostatnio także sam Jarosław Kaczyński, który jakoś nie znajduje czasu na wyjaśnienie, jakiego rodzaju były jego udowodnione związki z agentem rosyjskiego wywiadu.
j/ Podobne związki przypisywane w latach 90-tych premierowi Oleksemu pozbawiły go stanowiska.
k/ W Polsce na razie mówiło się głośno tylko o rosyjskich stajniach trolli, co może sugerować celowe odwracanie uwagi od zasadniczych, jeszcze groźniejszych problemów stwarzanych w naszym kraju przez rosyjskie służby.
l/ Kto jest w stanie wskazać prawdziwe przyczyny destrukcji prowadzącej do zaniknięcia prodemokratycznych ruchów obywatelskich, jakie spontanicznie powstały zaraz po dojściu do władzy populistów?
m/ Dlaczego władza, alergicznie reagująca na każde słowo krytyki ze strony opozycji (vide: inwektywy Brudzińskiego i Terleckiego) i mająca do dyspozycji prokuraturę i służby, ostentacyjnie ignoruje wszelkie doniesienia i sugestie dziennikarzy piszących o powiązaniach jej przedstawicieli z rosyjskimi służbami?
17. Nikt nie musi się zgadzać z moim intuicyjnie wysnutym wnioskiem, że władza ewidentnie działająca na szkodę i wbrew interesom obywateli i państwa, którym rządzi, wyrażająca wielokrotnie na różne sposoby intencję wyrwania Polski z najkorzystniejszych dla niej w całej historii sojuszy z Zachodem, działa w zmowie i w interesie Imperium Zła.
18. Pytanie z tezą: Komu służy obecna ekipa rządząca? Bo Polsce na pewno nie.
[CC] Michał OsiecimskiNie jestem ani historykiem ani politologiem ani żadnym uczonym. W sprawach społeczno-politycznych kieruję się, więc bardziej instynktem i emocjami niż książkową wiedzą i chłodnym rozumowaniem. Być może nie powinienem zabierać głosu na przykład w takim publicznym miejscu, jakim jest Facebook, ale ośmiela mnie myśl, że gęsi kapitolińskie prawdopodobnie miały jeszcze mniej wiedzy i rozumu niż ja, a jednak miały rację.
Wczorajsze dwa wpisy Terleckiego na Twitterze, wywołały we mnie niedające spokoju myśli, którymi, wybaczcie, muszę się podzielić. Uwaga, będzie długo!
1. Każda wojna jest straszna, ale najgorsze są wojny domowe. bo nawet jeśli się uda przejść je bezkrwawo, to na długie lata pozostawiają osad nienawiści, który przez dziesiątki lat, a nawet przez wieki, nie pozwala społeczeństwom takimi wojnami dotkniętym, działać wspólnie i dla własnego dobra.
2. Wpisy Terleckiego, jednego z ważniejszych notabli rządzącej partii, odsyłające do Moskwy, szukającą pomocy w Polsce białoruską panią prezydent-elekt za to, że ośmieliła się nawiązać kontakt z prezydentem Warszawy, zaliczanym przez Terleckiego do wrogów swojego ugrupowania, oraz wybryk innego wysokiego rangą działacza PiS Brudzińskiego, jawnie i z premedytacją obrzucającego inwektywami opozycję, wraz ze wcześniejszym dzieleniem Polaków na lepsze i gorsze kategorie przez Kaczyńskiego, są ostatecznymi dowodami na to, że w Polsce mamy do czynienia z wojną domową.
3. Te wpisy ostatecznie powinny rozwiać wszelkie złudzenia pacyfistycznie nastawionych ludzi dobrej woli oraz tzw. "symetrystów", że spory, z którymi mamy do czynienia w dzisiejszej Polsce, da się załagodzić przyjazną perswazją i demokratycznymi metodami.
4. Nie da się! I teraz widać dokładnie, dlaczego obecny obóz władzy, natychmiast po wygranych demokratycznych wyborach w 2015r., przystąpił do rozmontowywania wszelkich zabezpieczeń demokracji i trójpodziału władzy. A wcześniej zapewnił sobie prezydenturę człowieka bezwolnego, który na rozkaz gotów jest dowolnie łamać przysięgę stania na straży Konstytucji.
5. Widać też teraz wyraźnie, dlaczego tak ważne dla ekipy, która przejęła władzę, początkowo zachowując pozory demokracji, było opanowanie przez swoich sprawdzonych, cynicznych i zakłamanych aparatczyków, środków masowego przekazu.
6. Fabryka kłamstw, jaką jest TVP oraz działające w symbiozie z nią służalcze kierownictwo ministerstwa kultury, sprowadzające kulturę narodową do najniższego poziomu bezmyślnej rozrywki, ewidentnie deformują demokratyczny sposób myślenia i obywatelskie postawy społeczeństwa,
7. Z tych samych powodów przeprowadzono "deformę" niszczącą dobrze działającą edukację narodową.
8. Warto przypomnieć, że w podobny sposób działały, chcące obniżyć morale i patriotyzm władze okupacyjne zarówno niemieckie, jak i rosyjskie.
9. Było to działanie zgodne z doktryną okupacyjną, która poprzez odebranie narodowi świadomości społecznej, tradycji, edukacji i kultury, miała prowadzić do zniszczenia okupowanego narodu.
10. Odbieraniu Polkom i Polakom wspólnej myśli obywatelskiej, służy także zblatowanie władzy z Kościołem katolickim.
11. Temu ponowoczesnemu sprzysiężeniu sacrum i profanum, sprzyja narastający strach hierarchów KK, wywołany obserwowanym w całym świecie procesem odchodzenia światłych i wolnych społeczeństw od uwsteczniającego uzależnienia od tzw. "duchowego przewodnictwa", co w oczywisty sposób zagraża dostatniemu życiu doczesnemu samych kościelnych dostojników, jak i ich propagandystów, jakimi jest większość kleru.
12. Nawoływanie z jednakowym zaangażowaniem przez zblatowanych dostojników państwowych i kościelnych do krucjat wymierzonych np. w tzw. "ideologię" LGBTQ, ma wszelkie cechy zaplanowanej dywersji, służącej skłócaniu, a w rezultacie osłabianiu demokratycznego społeczeństwa.
13. Czas postawić pytanie, czemu lub komu ma służyć polaryzowanie i skłócanie polskiego społeczeństwa?
14. Nawet, jeśli uznać, że wystarczającym tego powodem jest zdobycie i utrzymanie władzy przez rządzącą ekipę, to rodzą się następne pytania, a wśród nich i takie:
15. Czy w interesie rządzących jest dywersyjne sprowadzanie na rządzonych niepokojów i kłótni, które muszą przecież utrudniać rządzenie?
16. Czas sięgnąć w tym miejscu do powszechnie znanych historycznych epizodów, a w tym:
a/ Targowica - była przykładem zręcznego wpływania imperium rosyjskiego na klasę rządzącą Rzeczpospolitej, która była wciąż zbyt mocnym sąsiadem, żeby móc zapanować nad nią wyłącznie w wyniku działań militarnych.
b/ Rosyjskie jawne i tajne służby dyplomatyczne, wtedy, jak i teraz należały i należą do najsprawniejszych na świecie.
c/ Amerykański prezydent Roland Regan (co ciekawe, uznawany przez wielu zawodowych polityków za amatora), uznał i głośno nazwał państwo rosyjskie Imperium Zła.
d/ Po krótkotrwałym, ułatwiającym m.in. także Polsce uzyskanie wolności, paroksyzmie demokratycznym Rosji rządzonej przez prodemokratycznego Gorbaczowa, a następnie osłabionego nałogami Jelcyna, zapanowała ponownie era totalitaryzmu Putina i powrót do idei imperialistycznej Wielkiej Rosji, ze wszystkimi tego konsekwencjami.
e/ Wiele państw mających znaczenie dla władcy Rosji, w tym USA i, niestety, Polska, natychmiast odczuły ingerencję tajnych służb rosyjskich w ich wewnętrzne sprawy.
f/ Amerykańska CIA przedstawia dowody wpływania tych służb na przebieg wyborów w USA, głównie za pośrednictwem Internetu.
g/ Z Czech wydalono niedawno szpiegów rosyjskich.
h/ Służby brytyjskie udowodniły niezbicie powiązania Farage'a i innych inicjatorów brexitu z rosyjskimi służbami.
i/ Tomasz Piątek, Grzegorz Rzeczkowski i kilku innych poważnych dziennikarzy od paru lat przedstawiają dowody na powiązania tak znaczących w Polsce osób, jak Antoni Macierewicz, Mateusz Morawiecki, Tadeusz Rydzyk, a ostatnio także sam Jarosław Kaczyński, który jakoś nie znajduje czasu na wyjaśnienie, jakiego rodzaju były jego udowodnione związki z agentem rosyjskiego wywiadu.
j/ Podobne związki przypisywane w latach 90-tych premierowi Oleksemu pozbawiły go stanowiska.
k/ W Polsce na razie mówiło się głośno tylko o rosyjskich stajniach trolli, co może sugerować celowe odwracanie uwagi od zasadniczych, jeszcze groźniejszych problemów stwarzanych w naszym kraju przez rosyjskie służby.
l/ Kto jest w stanie wskazać prawdziwe przyczyny destrukcji prowadzącej do zaniknięcia prodemokratycznych ruchów obywatelskich, jakie spontanicznie powstały zaraz po dojściu do władzy populistów?
m/ Dlaczego władza, alergicznie reagująca na każde słowo krytyki ze strony opozycji (vide: inwektywy Brudzińskiego i Terleckiego) i mająca do dyspozycji prokuraturę i służby, ostentacyjnie ignoruje wszelkie doniesienia i sugestie dziennikarzy piszących o powiązaniach jej przedstawicieli z rosyjskimi służbami?
17. Nikt nie musi się zgadzać z moim intuicyjnie wysnutym wnioskiem, że władza ewidentnie działająca na szkodę i wbrew interesom obywateli i państwa, którym rządzi, wyrażająca wielokrotnie na różne sposoby intencję wyrwania Polski z najkorzystniejszych dla niej w całej historii sojuszy z Zachodem, działa w zmowie i w interesie Imperium Zła.
18. Pytanie z tezą: Komu służy obecna ekipa rządząca? Bo Polsce na pewno nie.
[CC] Michał Osiecimski