Zdumienie

Myślę, że najczęstszym wrażeniem, jakiego dostarcza od paru lat obserwowanie polskiej rzeczywistości, jest ZDUMIENIE.

Zdumiewające jest, jak trafnie podzielił polskie społeczeństwo gość, którego poczynania dyktowały mu pogarda i nienawiść do ludzi.

Zdumienie budzi, że znalazł kilka milionów chętnych, do których trafiły jego kłamliwe i płynące z nienawiści do swoich przeciwników argumenty.

Zdumiewa, jak kilka milionów Polek i Polaków wciąż nie dostrzega marności tego kiepskiego pod każdym względem człowieka, a wszelkie próby wskazania im jego śmieszności wywołują ich wściekłość.

Zdumiewające jest przywiązywanie wagi jednej trzeciej polskiego społeczeństwa do bredni wypowiadanych złą "polszczyznom" i z wadą wymowy przez ich idola. Zdumiewa okazywana mu cierpliwość, gdy każdego miesiąca opowiada o swoim marszu po prawdę, która już dawno została odkryta.

Zdumiewa ich ciemnota, która pozwala złym ludziom bezkarnie ich okłamywać. Zdumiewające jest zaufanie, jakim ta sama grupa ludności darzy pomazańców i wybrańców tego marnego człowieka, którzy prezentują chamstwo i najgorsze cechy ludzkie, a ich jedynym motywem działania jest pazerność na pieniądze i zaszczyty.

Zdumiewa jednak najbardziej bierność pozostałej większości polskiego społeczeństwa, która bezsilnie przygląda się jak ta gorsza mniejszość systematycznie łamie prawo, niszczy więzi społeczne, kompromituje wspólne państwo, sprawia, że życie we wspólnym kraju staje się coraz bardziej nieznośne.

Zdumiewa, jak łatwo dajemy sobie odebrać państwo, w którym żyło się nam coraz lepiej, z którego zaczynaliśmy być dumni i w którym systematycznie rosła wzajemna życzliwość i mądrość współobywateli.

[CC] Michał Osiecimski

Zdumienie

Myślę, że najczęstszym wrażeniem, jakiego dostarcza od paru lat obserwowanie polskiej rzeczywistości, jest ZDUMIENIE.

Zdumiewające jest, jak trafnie podzielił polskie społeczeństwo gość, którego poczynania dyktowały mu pogarda i nienawiść do ludzi.

Zdumienie budzi, że znalazł kilka milionów chętnych, do których trafiły jego kłamliwe i płynące z nienawiści do swoich przeciwników argumenty.

Zdumiewa, jak kilka milionów Polek i Polaków wciąż nie dostrzega marności tego kiepskiego pod każdym względem człowieka, a wszelkie próby wskazania im jego śmieszności wywołują ich wściekłość.

Zdumiewające jest przywiązywanie wagi jednej trzeciej polskiego społeczeństwa do bredni wypowiadanych złą "polszczyznom" i z wadą wymowy przez ich idola. Zdumiewa okazywana mu cierpliwość, gdy każdego miesiąca opowiada o swoim marszu po prawdę, która już dawno została odkryta.

Zdumiewa ich ciemnota, która pozwala złym ludziom bezkarnie ich okłamywać. Zdumiewające jest zaufanie, jakim ta sama grupa ludności darzy pomazańców i wybrańców tego marnego człowieka, którzy prezentują chamstwo i najgorsze cechy ludzkie, a ich jedynym motywem działania jest pazerność na pieniądze i zaszczyty.

Zdumiewa jednak najbardziej bierność pozostałej większości polskiego społeczeństwa, która bezsilnie przygląda się jak ta gorsza mniejszość systematycznie łamie prawo, niszczy więzi społeczne, kompromituje wspólne państwo, sprawia, że życie we wspólnym kraju staje się coraz bardziej nieznośne.

Zdumiewa, jak łatwo dajemy sobie odebrać państwo, w którym żyło się nam coraz lepiej, z którego zaczynaliśmy być dumni i w którym systematycznie rosła wzajemna życzliwość i mądrość współobywateli.

[CC] Michał Osiecimski
(389)

Pobierz PDF Wydrukuj