Wreszcie normalnie

  Wystarczyło kilkadziesiąt godzin, aby nowa administracja USA, pokazała jak bardzo różni się od swoich chaotycznych poprzedników. W Białym Domu odbywają się normalne konferencje prasowe, administracja działa w przejrzysty sposób. Prezydent podpisał kilkadziesiąt rozporządzeń, załatwiając sprawy nie cierpiące zwłoki, naprawiając największe błędy Trumpa. Ameryka wróci do Porozumienia Paryskiego, wstrzymano proces wychodzenia ze Światowej Organizacji Zdrowia. Nauka wróciła na należne sobie miejsce, Dr Fauci nie musi już obawiać się gniewnych reakcji zwierzchnika. Prezydent wstrzymał deportacje ludzi, którzy przybyli do Ameryki jako dzieci, tzw. „Marzycieli” przyszedł z pomocą najbardziej potrzebującym i poszkodowanym przez pandemię. To szereg działań, nie naruszających budżetu, na systemowe rozwiązania trzeba będzie poczekać do decyzji Kongresu. Na pomoc gospodarce prezydent Biden chce wydać około 1.7 biliona dolarów. Podpisane zarządzenia, dotyczą kryzysu klimatycznego, spraw równościowych, przede wszystkim potrzebującej pilnego wsparcia gospodarki.

Pewnie ktoś może być zaskoczony tym, jak szybko wróciła normalność, zdrowy rozsadek. Wystarczyło kilkadziesiąt godzin. Aby powrócić do znanego nam, dobrego świata.

W sieci, kiedy wyłączono konto Trumpa, znacznie mniej kłamstw i absurdalnych teorii spiskowych. Cicho siedzą także polskojęzyczne oszołomy, także w polonijnych mediach, które oczekiwały wojskowego zamachu stanu, na co liczył QAN i Newsmax. Pentagon jednoznacznie informował, iż armia bronić będzie konstytucji, a nie Trumpa, więc liczenie na zamach, było takim wejściem do urojonego, nie istniejącego świata.

Szybko przekonaliśmy się o tym, iż świat bez Donalda Trumpa jest znacznie lepszy. Prezydent już jako prywatna osoba, na Florydzie szuka adwokatów, którzy będą go bronić, w Senacie, w procesie o odwołanie z urzędu. Giulini nie chce go reprezentować, gdyż sam będzie świadkiem. Wielkie firmy prawnicze, które reprezentowały prezydenta w procesach o urojone nadużycia wyborcze, wycofały się, więc trzeba szukać od nowa. W Kongresie niektórzy republikanie przekonują swoich kolegów partyjnych, aby głosowali za odwołaniem Trumpa. Odwołanie uniemożliwi Trumpowi ubieganie się o nominację w 2024 roku. Perspektywa prawyborów bez Trumpa i rodzinki, jest dla wielu republikanów pociągająca. Także z tego powodu, pomysły prezydenta dotyczące ekonomii i pomocy dla gospodarki, mogą zyskać ponadpartyjne poparcie. Oczywiście spora część Partii Republikańskiej odleciała na inną planetę, ale jest też część, która została przy zdrowych zmysłach.

Ameryka jest jeszcze pod wrażeniem inauguracji. Serca Amerykanów skradła młoda poetka Amanda Gorman. Prezydent zaś powiedział to, co należało Amerykanom, w tym momencie powiedzieć. Prezydent zaczął ostro, pokazując, iż będzie w stanie wyprowadzić Amerykę z kryzysu, Stany Zjednoczone zaś znowu będą niekwestionowanym, liderem Wolnego Świata, dbając o to aby wartości, które nam przyświecają, respektowane były o nas, jak i wśród naszych sojuszników, jeżeli rzeczywiście pragną nimi być.

[CC] Andrzej Jarmakowski

Wreszcie normalnie

Wystarczyło kilkadziesiąt godzin, aby nowa administracja USA, pokazała jak bardzo różni się od swoich chaotycznych poprzedników. W Białym Domu odbywają się normalne konferencje prasowe, administracja działa w przejrzysty sposób. Prezydent podpisał kilkadziesiąt rozporządzeń, załatwiając sprawy nie cierpiące zwłoki, naprawiając największe błędy Trumpa. Ameryka wróci do Porozumienia Paryskiego, wstrzymano proces wychodzenia ze Światowej Organizacji Zdrowia. Nauka wróciła na należne sobie miejsce, Dr Fauci nie musi już obawiać się gniewnych reakcji zwierzchnika. Prezydent wstrzymał deportacje ludzi, którzy przybyli do Ameryki jako dzieci, tzw. „Marzycieli” przyszedł z pomocą najbardziej potrzebującym i poszkodowanym przez pandemię. To szereg działań, nie naruszających budżetu, na systemowe rozwiązania trzeba będzie poczekać do decyzji Kongresu. Na pomoc gospodarce prezydent Biden chce wydać około 1.7 biliona dolarów. Podpisane zarządzenia, dotyczą kryzysu klimatycznego, spraw równościowych, przede wszystkim potrzebującej pilnego wsparcia gospodarki.

Pewnie ktoś może być zaskoczony tym, jak szybko wróciła normalność, zdrowy rozsadek. Wystarczyło kilkadziesiąt godzin. Aby powrócić do znanego nam, dobrego świata.

W sieci, kiedy wyłączono konto Trumpa, znacznie mniej kłamstw i absurdalnych teorii spiskowych. Cicho siedzą także polskojęzyczne oszołomy, także w polonijnych mediach, które oczekiwały wojskowego zamachu stanu, na co liczył QAN i Newsmax. Pentagon jednoznacznie informował, iż armia bronić będzie konstytucji, a nie Trumpa, więc liczenie na zamach, było takim wejściem do urojonego, nie istniejącego świata.

Szybko przekonaliśmy się o tym, iż świat bez Donalda Trumpa jest znacznie lepszy. Prezydent już jako prywatna osoba, na Florydzie szuka adwokatów, którzy będą go bronić, w Senacie, w procesie o odwołanie z urzędu. Giulini nie chce go reprezentować, gdyż sam będzie świadkiem. Wielkie firmy prawnicze, które reprezentowały prezydenta w procesach o urojone nadużycia wyborcze, wycofały się, więc trzeba szukać od nowa. W Kongresie niektórzy republikanie przekonują swoich kolegów partyjnych, aby głosowali za odwołaniem Trumpa. Odwołanie uniemożliwi Trumpowi ubieganie się o nominację w 2024 roku. Perspektywa prawyborów bez Trumpa i rodzinki, jest dla wielu republikanów pociągająca. Także z tego powodu, pomysły prezydenta dotyczące ekonomii i pomocy dla gospodarki, mogą zyskać ponadpartyjne poparcie. Oczywiście spora część Partii Republikańskiej odleciała na inną planetę, ale jest też część, która została przy zdrowych zmysłach.

Ameryka jest jeszcze pod wrażeniem inauguracji. Serca Amerykanów skradła młoda poetka Amanda Gorman. Prezydent zaś powiedział to, co należało Amerykanom, w tym momencie powiedzieć. Prezydent zaczął ostro, pokazując, iż będzie w stanie wyprowadzić Amerykę z kryzysu, Stany Zjednoczone zaś znowu będą niekwestionowanym, liderem Wolnego Świata, dbając o to aby wartości, które nam przyświecają, respektowane były o nas, jak i wśród naszych sojuszników, jeżeli rzeczywiście pragną nimi być.

[CC] Andrzej Jarmakowski
(360)

Pobierz PDF Wydrukuj