PiS od początku swoich rządów, drobnymi kroczkami dążył do niekonstytucyjnego przejęcia kontroli nad państwem. Wykorzystując fakt, że jako jedyny bezpiecznik polskiej konstytucji został ustanowiony Trybunał Konstytucyjny rozpoczął swój marsz do zawłaszczenia instytucji państwowych właśnie od Trybunału.
Później było już łatwiej. Kolejne niekonstytucyjne ustawy przechodziły procedurę legislacyjną w ciągu kilku dni, często procedowane nocami, aby jak najmniej społeczeństwa wiedziało o tym co dzieje się w Sejmie i Senacie. Przedstawiano je jako projekty poselskie, co było ewidentnym kłamstwem, ale dzięki temu nie były poddawane konsultacjom.
Trybunał konstytucyjny milczał.
Przez ostatnie dwa lata PiS przejmował na własność wszystkie ważniejsze struktury państwowe. Sądy, policję, media publiczne, a czego nie mógł sobie podporządkować marginalizował lub niszczył. Czego dotkliwym przykładem jest to co z Polską Armią zrobił minister Macierewicz. PiS bezpardonowo atakował każdego kto mu się przeciwstawił. Niezależnie od tego czy była to prezydent Warszawy, czy nieposłuszna stacja telewizyjna.
Polska polityka zagraniczna w tym czasie to już po prostu kabaret. Tyle, że jego skutkiem nie był śmiech widza, ale odwrócenie się od Polski wszystkich jej najlepszych sojuszników. Wszystko to połączone z bezprzykładnym atakiem na UE mającym zniechęcić do niej Polaków.
PiSowi śnił się polexit.
Do tego umiejętnie podsycany rasizm, antysemityzm, faszyzm, nacjonalizm, homofobia i całkowita pogarda dla tych inaczej myślących, zwanych „gorszym sortem”, dla tych „mord zdradzieckich”, „dla morderców nienarodzonych dzieci” i dla wszystkich co „nie z nami”. Za to z nimi może maszerować najgorsza swołocz, jeśli tylko zużyła wystarczająco dużo wazeliny żeby wejść prezesowi w dupę.
Karuzela stołków i irracjonalnych pomysłów trwa.
Zapytacie Państwo dlaczego to wszystko piszę? Otóż dlatego, że chciałbym zgromadzić w jednym miejscu listę „dokonań” obecnej władzy. Po to aby nic z jej działań nie umknęło tym, którym przyjdzie ją osądzać, bo że osądzona zostanie wierzę. Nawet jeśli nie przez właściwe trybunały to przez obywateli Rzeczypospolitej.
PiS od początku swoich rządów, drobnymi kroczkami dążył do niekonstytucyjnego przejęcia kontroli nad państwem. Wykorzystując fakt, że jako jedyny bezpiecznik polskiej konstytucji został ustanowiony Trybunał Konstytucyjny rozpoczął swój marsz do zawłaszczenia instytucji państwowych właśnie od Trybunału.
Później było już łatwiej. Kolejne niekonstytucyjne ustawy przechodziły procedurę legislacyjną w ciągu kilku dni, często procedowane nocami, aby jak najmniej społeczeństwa wiedziało o tym co dzieje się w Sejmie i Senacie. Przedstawiano je jako projekty poselskie, co było ewidentnym kłamstwem, ale dzięki temu nie były poddawane konsultacjom.
Trybunał konstytucyjny milczał.
Przez ostatnie dwa lata PiS przejmował na własność wszystkie ważniejsze struktury państwowe. Sądy, policję, media publiczne, a czego nie mógł sobie podporządkować marginalizował lub niszczył. Czego dotkliwym przykładem jest to co z Polską Armią zrobił minister Macierewicz. PiS bezpardonowo atakował każdego kto mu się przeciwstawił. Niezależnie od tego czy była to prezydent Warszawy, czy nieposłuszna stacja telewizyjna.
Polska polityka zagraniczna w tym czasie to już po prostu kabaret. Tyle, że jego skutkiem nie był śmiech widza, ale odwrócenie się od Polski wszystkich jej najlepszych sojuszników. Wszystko to połączone z bezprzykładnym atakiem na UE mającym zniechęcić do niej Polaków.
PiSowi śnił się polexit.
Do tego umiejętnie podsycany rasizm, antysemityzm, faszyzm, nacjonalizm, homofobia i całkowita pogarda dla tych inaczej myślących, zwanych „gorszym sortem”, dla tych „mord zdradzieckich”, „dla morderców nienarodzonych dzieci” i dla wszystkich co „nie z nami”. Za to z nimi może maszerować najgorsza swołocz, jeśli tylko zużyła wystarczająco dużo wazeliny żeby wejść prezesowi w dupę.
Karuzela stołków i irracjonalnych pomysłów trwa.
Zapytacie Państwo dlaczego to wszystko piszę? Otóż dlatego, że chciałbym zgromadzić w jednym miejscu listę „dokonań” obecnej władzy. Po to aby nic z jej działań nie umknęło tym, którym przyjdzie ją osądzać, bo że osądzona zostanie wierzę. Nawet jeśli nie przez właściwe trybunały to przez obywateli Rzeczypospolitej.