Trwa nieprzerwany kociokwik.
"Wolne media" (piszemy w zawiasach, bo tak chcą być przecież nazywane) miągwią, dzielą włos na czworo, wytykają błędy Rafała, że ospały, że nie dość bitny, że nieprzygotowany, że nerwowy, że dał się podejść z flagą jedną, że dał się podejść z flagą drugą, że mógł powiedzieć to, a powiedział tamto, że czegoś w ogóle nie powiedział, że "ustawka" z Nawrockim nie wypaliła, bo Hołownia wywrócił stolik, że za wcześnie, że za późno, że za długo, że za krótko, że nie ta forma, że bez formy, że nuda, że nie tak, że nie srak, et cetera, et cetera, et cetera.
Hołownia wali w Trzaska, że ucieka i boi się debaty w Reduplice dziś. Biejat wali w Trzaska, że ona BARDZIEJ kocha "Elgiebietów" i wali Rafała tęczową flagą.
Batyr wali w Trzaska flagą biało czerwoną i mówi, że tylko on "Batyr sum" jest prawdziwym patriotą
Plankton (oprócz Senyszyn) wali w Trzaska wszystkim, co ma pod ręką, a wiele nie ma oprócz własnej żenady.
Media "wolne" walą w Trzaska że idzie drogą Komorowskiego.
Komentariat z naszej bańki wali w Trzaska, że słaby.
Tymczasem -
te wybory są o tym, czy Polska pozostanie na Zachodzie, czy PONOWNIE pójdzie na wschód pod mrocznym przywództwem kato-faszystów, te wybory są o tym, czy w końcu uda się rozliczyć złodziei, szulerów, ŁAMACZY Konstytucji, kłamców i zdrajców, te wybory są o tym, czy Polska będzie spokojnie się rozwijać w Unii, czy jednak nastanie u nas chaos i budowa pissowskiej OLIGARCHII, te wybory są o tym, czy będziemy dalej musieli wychodzić na ulice polskich miast, jak to działo się w latach 2015-2023, czy spokojnie będziemy żyć dniem codziennym, te wybory są o tym, czy Kobiety, cudzoziemcy, ludzie LGBT będą czy nie będą tłamszeni przez nacjonalistów, wreszcie te wybory NIE SĄ O TYM, czy Lewica się wzmocni kosztem PO, czy Hołownia się uratuje na politycznym rynku kąsając Trzaska po łydkach, choć tej dwójce tak się dziś wydaje.
W kakofonii dźwięków, wywiadów, wypowiedzi różnych mądrali uciekają nam z widoku podstawowe imponderabilia, a także WNIOSKI, które każdy powinien wyciągnąć z dotychczasowego przebiegu kampanii wyborczej.
A wnioski są mniej więcej takie:
1. Hołownia nie ma szans na prezydenturę.
2. Biejat ani Zandberg nie mają szans na prezydenturę.
3. Trzaskowski jest JEDYNYM POWAŻNYM KANDYDATEM STRONY DEMOKRATYCZNEJ Z SZANSAMI NA ELEKCJĘ
4. Batyr może wygrać te wybory (a nawet memcen) W JEDNYM PRZYPADKU - wtedy, kiedy WSZYSCY RAZEM będą ładować w Trzaskowskiego jak w kuchnię, łącznie z kampanią przed drugą turą.
Mamy pierwszy sondaż po piątkowych debatach.
Przed pierwszą turą:
Trzaskowi spadło o pięć, Batyrowi o pięć przybyło, Biejat plus dwa, memcen minus pięć, Hołownia plus dwa.
Ale to szczegóły, bo i tak chyba coraz pewniejszą staje się sytuacja, kiedy w drugiej turze na 80-90% będzie Trzask, a obok niego Nawrocki, bo memcen raczej nie udźwignie ciężaru ŻADNEJ PUBLICZNEJ DEBATY Z KIMKOLWIEK.
Poniżęj grafiki z PROGNOZĄ STARCIA W DRUGIEJ RUNDZIE.
Trzaskowski zamiata podłogę zarówno Batyrem jak i Memcenem. Oczywiście - ta przewaga może jeszcze falować, ale jeśli w końcu doszłoby do debaty jeden na jeden przed turą drugą - to o wynik możemy być spokojni.
Dziś potrzebujemy więc spokoju. A czy debata w Reduplice dziś zmieni cokolwiek?
Raczej niewiele.
Czy Rafał się tam pojawi?
Ja bym delikatnie sztabowcom Trzaska sugerował PÓJSCIE Rafała tam. Może na tym sporo wygrać, a raczej nic nie straci, bo MY wszyscy będziemy za niego trzymać kciuki, a wszyscy zobaczą NAOCZNIE, jaką wielką nienawiścią do Rafała zieje to gniazdo pissowskich os.
Poza tym uważam że piss należy zdelegalizować a łotrów wsadzić do więzienia. Tego może dokonać jedynie sprawny rząd przy pomocy prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Ende.
[CC] Maciej StawiarskiTrwa nieprzerwany kociokwik.
"Wolne media" (piszemy w zawiasach, bo tak chcą być przecież nazywane) miągwią, dzielą włos na czworo, wytykają błędy Rafała, że ospały, że nie dość bitny, że nieprzygotowany, że nerwowy, że dał się podejść z flagą jedną, że dał się podejść z flagą drugą, że mógł powiedzieć to, a powiedział tamto, że czegoś w ogóle nie powiedział, że "ustawka" z Nawrockim nie wypaliła, bo Hołownia wywrócił stolik, że za wcześnie, że za późno, że za długo, że za krótko, że nie ta forma, że bez formy, że nuda, że nie tak, że nie srak, et cetera, et cetera, et cetera.
Hołownia wali w Trzaska, że ucieka i boi się debaty w Reduplice dziś. Biejat wali w Trzaska, że ona BARDZIEJ kocha "Elgiebietów" i wali Rafała tęczową flagą.
Batyr wali w Trzaska flagą biało czerwoną i mówi, że tylko on "Batyr sum" jest prawdziwym patriotą
Plankton (oprócz Senyszyn) wali w Trzaska wszystkim, co ma pod ręką, a wiele nie ma oprócz własnej żenady.
Media "wolne" walą w Trzaska że idzie drogą Komorowskiego.
Komentariat z naszej bańki wali w Trzaska, że słaby.
Tymczasem -
te wybory są o tym, czy Polska pozostanie na Zachodzie, czy PONOWNIE pójdzie na wschód pod mrocznym przywództwem kato-faszystów, te wybory są o tym, czy w końcu uda się rozliczyć złodziei, szulerów, ŁAMACZY Konstytucji, kłamców i zdrajców, te wybory są o tym, czy Polska będzie spokojnie się rozwijać w Unii, czy jednak nastanie u nas chaos i budowa pissowskiej OLIGARCHII, te wybory są o tym, czy będziemy dalej musieli wychodzić na ulice polskich miast, jak to działo się w latach 2015-2023, czy spokojnie będziemy żyć dniem codziennym, te wybory są o tym, czy Kobiety, cudzoziemcy, ludzie LGBT będą czy nie będą tłamszeni przez nacjonalistów, wreszcie te wybory NIE SĄ O TYM, czy Lewica się wzmocni kosztem PO, czy Hołownia się uratuje na politycznym rynku kąsając Trzaska po łydkach, choć tej dwójce tak się dziś wydaje.
W kakofonii dźwięków, wywiadów, wypowiedzi różnych mądrali uciekają nam z widoku podstawowe imponderabilia, a także WNIOSKI, które każdy powinien wyciągnąć z dotychczasowego przebiegu kampanii wyborczej.
A wnioski są mniej więcej takie:
1. Hołownia nie ma szans na prezydenturę.
2. Biejat ani Zandberg nie mają szans na prezydenturę.
3. Trzaskowski jest JEDYNYM POWAŻNYM KANDYDATEM STRONY DEMOKRATYCZNEJ Z SZANSAMI NA ELEKCJĘ
4. Batyr może wygrać te wybory (a nawet memcen) W JEDNYM PRZYPADKU - wtedy, kiedy WSZYSCY RAZEM będą ładować w Trzaskowskiego jak w kuchnię, łącznie z kampanią przed drugą turą.
Mamy pierwszy sondaż po piątkowych debatach.
Przed pierwszą turą:
Trzaskowi spadło o pięć, Batyrowi o pięć przybyło, Biejat plus dwa, memcen minus pięć, Hołownia plus dwa.
Ale to szczegóły, bo i tak chyba coraz pewniejszą staje się sytuacja, kiedy w drugiej turze na 80-90% będzie Trzask, a obok niego Nawrocki, bo memcen raczej nie udźwignie ciężaru ŻADNEJ PUBLICZNEJ DEBATY Z KIMKOLWIEK.
Poniżęj grafiki z PROGNOZĄ STARCIA W DRUGIEJ RUNDZIE.
Trzaskowski zamiata podłogę zarówno Batyrem jak i Memcenem. Oczywiście - ta przewaga może jeszcze falować, ale jeśli w końcu doszłoby do debaty jeden na jeden przed turą drugą - to o wynik możemy być spokojni.
Dziś potrzebujemy więc spokoju. A czy debata w Reduplice dziś zmieni cokolwiek?
Raczej niewiele.
Czy Rafał się tam pojawi?
Ja bym delikatnie sztabowcom Trzaska sugerował PÓJSCIE Rafała tam. Może na tym sporo wygrać, a raczej nic nie straci, bo MY wszyscy będziemy za niego trzymać kciuki, a wszyscy zobaczą NAOCZNIE, jaką wielką nienawiścią do Rafała zieje to gniazdo pissowskich os.
Poza tym uważam że piss należy zdelegalizować a łotrów wsadzić do więzienia. Tego może dokonać jedynie sprawny rząd przy pomocy prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Ende.