Witam Państwa na stronie poświęconej wyborom prezydenckim w Polsce. Trzeba przyznać, że pozycja Prezydenta w porządku prawnym III Rzeczypospolitej jest dość niezwykła. Pozornie jego prerogatywy nie są duże i pełni on raczej funkcje reprezentacyjne. Trudno jednak sobie wyobrazić prezydenta, nie posiadającego żadnego zaplecza politycznego, a skoro tak to jego możliwości mogą być bardzo różne i zależne od aktualnej sytuacji politycznej. Dam prosty przykład:
"Wyobraźmy sobie, że Prezydent wywodzi się z kręgów opozycyjnych, w stosunku do aktualnie rządzących, którzy mają przewagę kilku głosów w Sejmie. I okazuje się, że bez zgody Prezydenta RP nie są w stanie przeforsować żadnej ustawy. Dlaczego? Bo żeby odrzucić prezydenckie weto trzeba mieć większość ⅗ głosów, przy kworum wynoszącym połowę ustawowej liczby posłów, czyli sławne już 276 szabel, przy 100% frekwencji."
Ciężko rządzić przeciw prezydentowi. I to nie tylko dlatego o czym powyżej napisałem. O tym i wszystkich innych aspektach polskiej prezydentury będzie można tu przeczytać.
[CC] Jacek WojciechowskiWitam Państwa na stronie poświęconej wyborom prezydenckim w Polsce. Trzeba przyznać, że pozycja Prezydenta w porządku prawnym III Rzeczypospolitej jest dość niezwykła. Pozornie jego prerogatywy nie są duże i pełni on raczej funkcje reprezentacyjne. Trudno jednak sobie wyobrazić prezydenta, nie posiadającego żadnego zaplecza politycznego, a skoro tak to jego możliwości mogą być bardzo różne i zależne od aktualnej sytuacji politycznej. Dam prosty przykład:
"Wyobraźmy sobie, że Prezydent wywodzi się z kręgów opozycyjnych, w stosunku do aktualnie rządzących, którzy mają przewagę kilku głosów w Sejmie. I okazuje się, że bez zgody Prezydenta RP nie są w stanie przeforsować żadnej ustawy. Dlaczego? Bo żeby odrzucić prezydenckie weto trzeba mieć większość ⅗ głosów, przy kworum wynoszącym połowę ustawowej liczby posłów, czyli sławne już 276 szabel, przy 100% frekwencji."
Ciężko rządzić przeciw prezydentowi. I to nie tylko dlatego o czym powyżej napisałem. O tym i wszystkich innych aspektach polskiej prezydentury będzie można tu przeczytać.
[CC] Jacek Wojciechowski