SYSTEMY PRZECIWLOTNICZE I PRZECIWRAKIETOWE - CZĘŚĆ POSTRADZIECKA

S-200 Wega:

Jeśli ktoś w miarę regularnie zapoznaje się z wieściami z Ukrainy to nie obce są mu zapewne nazwy S-300 i rzadziej S-400. Posiadane przez Polskę dwa dywizjony rakietowe systemu Wega to nic innego jak protoplaści wyżej wymienionych rakiet. Znanych także jako S-200. W rakiety te jest wyposażony 36 pułk rakietowy Obrony Powietrznej w Mrzeżynie. Rakiety te mogą niszczyć cele w odległości 17 – 255km. i na pułapie 0,3 – 40km. Rakiety są naprowadzane przez system GSN po oświetleniu celu wiązką radarową.

S-125M Newa:

Pierwszy zestaw S-125M Newa dostarczono do Polski w 1969 roku. Są to rakiety krótkiego zasięgu o naprowadzaniu radiowym, przez operatora. W latach 90 zdecydowano się zmodernizować zestawy Newa znajdujące się na stanie Wojska Polskiego. Zestawy te oznaczono jako Newa-SC („SC” pochodzi od słów: samobieżny i cyfrowy).

Ich zasięg wynosi 25km, natomiast pułap 18km. Podczas modernizacji do wersji SC wymieniono analogowy, zbudowany na lampach elektronowych system sterowania na mikroprocesorowy. Wyrzutnie rakiet zamontowano na podwoziu czołgu T-55, a radarową stację naprowadzania i śledzenia celów oraz rakiet na 8-kołowym podwoziu MAZ-543. Do niedawna wyrzutnie rakietowe Newa znajdowały się na wyposażeniu 17 dywizjonów rakietowych wchodzących w skład 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej. Trudno określić ile ich jeszcze pozostało ale faktem jest, że pojawiły się ostatnio zdjęcia ukraińskich żołnierzy na tle tych wyrzutni w Ukrainie co świadczy o tym, że wspomogliśmy nimi ukraińską armię.

2K12 Kub:

Zestawy 2K12 Kub trafiły do Polski w końcu 1974 roku. Co do parametrów są dość podobne do zestawów Newa. Ich zasięg wynosi 24km, natomiast pułap 14km. Różnią się sposobem naprowadzania w przypadku Kub to system półaktywny wymagający oświetlenia celu radarem dużej mocy. Rakiety rozwijają prędkość marszową M2,8 Aktualnie rakiety stanowią wyposażenie 1. Leszczyńskiego dywizjonu przeciwlotniczego 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego im. gen. dyw. Stefana Roweckiego „Grota” w składzie 11 Dywizji Kawalerii Pancernej im. Króla Jana III Sobieskiego, oraz 1. i 2. dywizjonu przeciwlotniczego 15. Pułku przeciwlotniczego, w składzie 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej (Niestety nie udało mi się znaleźć dokumentów jednoznacznie mówiących iloma wyrzutniami Polska dysponuje na dzień dzisiejszy. Ostatnie dane mówią o 20 zestawach.)

9K33 Osa i Osa-AKM-P1 Żądło

Zestaw 9K33 Osa był pierwotnie uzbrojony w 6 pocisków rakietowych, śledzonych przez radiowy system naprowadzania, zamontowanych na specjalnej wyrzutni znajdującej się na dachu pojazdu, w kontenerach startowych. Platforma ładunkowa może przenosić od 2 do 6 pocisków kierowanych. Zasięg pocisku pierwotnie wynosił około 2–9km, a pułap działania 50–5000m. Następnie był modyfikowany do wersji 9M33M2 - zasięg 1500-10 000m, a pułap bojowy 25-5000m. Wreszcie do wersji 9M33M3 zasięg około 15000m, a pułap bojowy 10-12000m. Aktualnie w użyciu pozostaje ta ostatnia wersja pocisku. Unikatowym rozwiązaniem było posadowienie wyrzutni na pojeździe pływającym (amfibii). Należy przyznać, że w chwili wprowadzania systemu był on bardzo nowoczesny, jednak z biegiem lat jego wartości bojowe spadały pomimo licznych modernizacji. Wreszcie po rozwiązaniu Układu Warszawskiego i ochłodzeniu stosunków z Rosją Stał się niemal niemożliwy do konserwacji. Zwłaszcza Jeśli chodzi o pociski kierowane 9M33M3,(wcześniejsze typy wycofano.) mimo że wielokrotnie przekroczono ustanowiony resurs (o 15÷20 lat w stosunku do okresu przydatności do użycia ustanowionego przez producenta), Tak naprawdę ich użycie stanowi poważniejsze zagrożenie dla użytkowników niż dla celów, które miałyby zwalczać. Mimo to dokonano ostatniej modernizacji 17 wyrzutni do standardu Osa-AKM-P1 Żądło. Według ostatnich danych na uzbrojeniu pozostają 64 wyrzutnie w tym 17 zmodernizowanych do wersji Osa-AKM-P1 Żądło, ale wiem że pewna bliżej nieznana liczna Os została przekazana Ukrainie, gdzie co ciekawe sprawdzają się w walce z irańskimi dronami. Należy dodać, że Ukraińcy mają swoje zapasy samych pocisków, więc są w stanie te wyrzutnie w miarę efektywnie wykorzystywać.

[CC] Jacek Wojciechowski

SYSTEMY PRZECIWLOTNICZE I PRZECIWRAKIETOWE
CZĘŚĆ POSTRADZIECKA

S-200 Wega:

Wyrzutnia rakiet S-200 Wega

Jeśli ktoś w miarę regularnie zapoznaje się z wieściami z Ukrainy to nie obce są mu zapewne nazwy S-300 i rzadziej S-400. Posiadane przez Polskę dwa dywizjony rakietowe systemu Wega to nic innego jak protoplaści wyżej wymienionych rakiet. Znanych także jako S-200. W rakiety te jest wyposażony 36 pułk rakietowy Obrony Powietrznej w Mrzeżynie. Rakiety te mogą niszczyć cele w odległości 17 – 255km. i na pułapie 0,3 – 40km. Rakiety są naprowadzane przez system GSN po oświetleniu celu wiązką radarową.

S-125M Newa:

Polska modernizacja wyrzutni Newa - S-125M Newa SC

Pierwszy zestaw S-125M Newa dostarczono do Polski w 1969 roku. Są to rakiety krótkiego zasięgu o naprowadzaniu radiowym, przez operatora. W latach 90 zdecydowano się zmodernizować zestawy Newa znajdujące się na stanie Wojska Polskiego. Zestawy te oznaczono jako Newa-SC („SC” pochodzi od słów: samobieżny i cyfrowy).

Ich zasięg wynosi 25km, natomiast pułap 18km. Podczas modernizacji do wersji SC wymieniono analogowy, zbudowany na lampach elektronowych system sterowania na mikroprocesorowy. Wyrzutnie rakiet zamontowano na podwoziu czołgu T-55, a radarową stację naprowadzania i śledzenia celów oraz rakiet na 8-kołowym podwoziu MAZ-543. Do niedawna wyrzutnie rakietowe Newa znajdowały się na wyposażeniu 17 dywizjonów rakietowych wchodzących w skład 3 Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej. Trudno określić ile ich jeszcze pozostało ale faktem jest, że pojawiły się ostatnio zdjęcia ukraińskich żołnierzy na tle tych wyrzutni w Ukrainie co świadczy o tym, że wspomogliśmy nimi ukraińską armię.

2K12 Kub:

Zestaw przeciwlotniczy 2K12 KUB

Zestawy 2K12 Kub trafiły do Polski w końcu 1974 roku. Co do parametrów są dość podobne do zestawów Newa. Ich zasięg wynosi 24km, natomiast pułap 14km. Różnią się sposobem naprowadzania w przypadku Kub to system półaktywny wymagający oświetlenia celu radarem dużej mocy. Rakiety rozwijają prędkość marszową M2,8 Aktualnie rakiety stanowią wyposażenie 1. Leszczyńskiego dywizjonu przeciwlotniczego 4. Zielonogórskiego Pułku Przeciwlotniczego im. gen. dyw. Stefana Roweckiego „Grota” w składzie 11 Dywizji Kawalerii Pancernej im. Króla Jana III Sobieskiego, oraz 1. i 2. dywizjonu przeciwlotniczego 15. Pułku przeciwlotniczego, w składzie 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej (Niestety nie udało mi się znaleźć dokumentów jednoznacznie mówiących iloma wyrzutniami Polska dysponuje na dzień dzisiejszy. Ostatnie dane mówią o 20 zestawach.)

9K33 Osa i Osa-AKM-P1 Żądło

Zestaw przeciwlotniczy 9K33 Osa

Zestaw 9K33 Osa był pierwotnie uzbrojony w 6 pocisków rakietowych, śledzonych przez radiowy system naprowadzania, zamontowanych na specjalnej wyrzutni znajdującej się na dachu pojazdu, w kontenerach startowych. Platforma ładunkowa może przenosić od 2 do 6 pocisków kierowanych. Zasięg pocisku pierwotnie wynosił około 2–9km, a pułap działania 50–5000m. Następnie był modyfikowany do wersji 9M33M2 - zasięg 1500-10 000m, a pułap bojowy 25-5000m. Wreszcie do wersji 9M33M3 zasięg około 15000m, a pułap bojowy 10-12000m. Aktualnie w użyciu pozostaje ta ostatnia wersja pocisku. Unikatowym rozwiązaniem było posadowienie wyrzutni na pojeździe pływającym (amfibii). Należy przyznać, że w chwili wprowadzania systemu był on bardzo nowoczesny, jednak z biegiem lat jego wartości bojowe spadały pomimo licznych modernizacji. Wreszcie po rozwiązaniu Układu Warszawskiego i ochłodzeniu stosunków z Rosją Stał się niemal niemożliwy do konserwacji. Zwłaszcza Jeśli chodzi o pociski kierowane 9M33M3,(wcześniejsze typy wycofano.) mimo że wielokrotnie przekroczono ustanowiony resurs (o 15÷20 lat w stosunku do okresu przydatności do użycia ustanowionego przez producenta), Tak naprawdę ich użycie stanowi poważniejsze zagrożenie dla użytkowników niż dla celów, które miałyby zwalczać. Mimo to dokonano ostatniej modernizacji 17 wyrzutni do standardu Osa-AKM-P1 Żądło. Według ostatnich danych na uzbrojeniu pozostają 64 wyrzutnie w tym 17 zmodernizowanych do wersji Osa-AKM-P1 Żądło, ale wiem że pewna bliżej nieznana liczna Os została przekazana Ukrainie, gdzie co ciekawe sprawdzają się w walce z irańskimi dronami. Należy dodać, że Ukraińcy mają swoje zapasy samych pocisków, więc są w stanie te wyrzutnie w miarę efektywnie wykorzystywać.

[CC] Jacek Wojciechowski
(13)

Pobierz PDF Wydrukuj